Tysiące Rosjan przyjeżdża do Polski. Są najnowsze dane

Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
Mimo wojny w Ukrainie oraz napięć w relacjach polsko-rosyjskich wielu obywateli Rosji decyduje się na przybycie do Polski. W obwodzie królewieckim nawet 1 tys. cudzoziemców dziennie przekracza przejścia graniczne w Grzechotkach i Bezledach i wjeżdża do Polski. Jakie są szczegółowe dane?
Spory ruch na przejściu granicznym z Rosją
Od początku tego roku do końca sierpnia przez przejścia graniczące z obwodem królewieckim do Polski wjechało 244 tys. 629 osób, wyjechało 248 tys. – wynika z ustaleń „Dziennika Bałtyckiego”. Z tego 146 tys. 592 stanowili Rosjanie – 69 tys. 304 osoby wjechały na teren Polski, a 77 tys. 288 osób ją opuściło. W samym sierpniu 14 tys. Rosjan wjechało do Polski, a kolejne 11 tys. 716 osób opuściło nasz kraj. Z obwodu królewieckiego do Gdańska kursują autobusy obsługiwane przez PKS Gdańsk, a także rosyjska linia Zelenogradsk-Trans. Bilety kosztują około 200 zł.
Ograniczenia dla Rosjan
Według ustaleń „Dziennika Bałtyckiego” osoby, które przekraczały granicę z Polską to przede wszystkim obywatele Unii Europejskiej pochodzenia rosyjskiego. – W minioną niedzielę wjechało na teren Rzeczpospolitej Polskiej 100 obywateli naszego kraju, 1199 cudzoziemców, natomiast wyjechało 64 Polaków i 1077 cudzoziemców – przekazała 17 września mjr SG Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, który nadzoruje ruch na terenie granicy z rosyjskim obwodem. Przypomnijmy, obecnie obywatele Rosji nie mogą podróżować do Polski w celach turystycznych, gospodarczych, sportowych czy biznesowych. Granicę mogą przekroczyć jedynie osoby, które posiadają Kartę Polaka oraz ci, którzy posiadają legalne zezwolenie na pobyt w Polsce. Jak przekazała mjr SG Mirosława Aleksandrowicz większość osób, które chcą dostać się do Polski, posiada odpowiednie dokumenty. Często są to obywatele Niemiec pochodzenia rosyjskiego lub małżeństwa, w których jedna z osób ma rosyjskie obywatelstwo.
Komunikaty MSZ dla Polaków
Przypomnijmy, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza Polakom wyjazdy do Rosji „w związku z wojną na Ukrainie oraz uznaniem Polski przez władze Rosyjskiej Federacji za państwo nieprzyjazne”. Zwrócono też uwagę na „postępującą redukcję personelu dyplomatyczno-konsularnego RP w Rosji”. W sierpniu Rosja zamknęła polski konsulat w Królewcu. Informację potwierdził Polskiemu Radiu rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Paweł Wroński. Ma to związek z decyzją polskich władz, które w połowie maja wycofały zgodę na działanie rosyjskiego konsulatu w Krakowie. Decyzja zapadła, ponieważ polskie służby ustaliły, że Rosjanie mieli być zaangażowani w podpalenie centrum handlowego Marywilska w Warszawie. Wtedy Moskwa zapowiadała, że odpowie na działania Polski. Konsulat w Królewcu to druga polska placówka dyplomatyczna w Rosji, która została zamknięta w tym roku. W styczniu przestał działać polski konsulat w Petersburgu.
Źródło: gazeta.pl