NATO wzmacnia ochronę Polski. Przyleciały brytyjskie myśliwce, będą tureckie systemy

Fot. REUTERS/Pool/ zdjęcie ilustracyjne
Do Polski i Rumunii wkrótce mają trafić zaawansowane tureckie systemy monitorujące przestrzeń powietrzną. To reakcja na niedawne wtargnięcia obiektów z Rosji na teren NATO. W piątek z kolei w ramach misji Eastern Sentry w Polsce pojawiły się brytyjskie myśliwce.
Systemy z Turcji
NATO liczy, że na wschodzie i południowym wschodzie sojuszu monitorowanie przestrzeni powietrznej zostanie wzmocnione przez tureckie systemy rozpoznania – podała niemiecka agencja prasowa DPA, którą cytuje „Süddeutsche Zeitung”. Chodzi o montowany w śmigłowcach i dronach system obserwacji przestrzeni powietrznej „Merops”, który ma trafić do Polski i Rumunii. Jak wskazują niemieccy dziennikarze, jego zaletą jest możliwość wykrywania wrogich obiektów przez chmury i pył. System został po raz pierwszy zaprezentowany w 2022 roku. Szkolenia w jego obsłudze mają być organizowane przy wsparciu Ukrainy. Pierwsze kroki w tej sprawie mają zostać podjęte już w przyszłym tygodniu.Myśliwce Typhoon nad Polską
Tymczasem BBC podaje, że w piątek do Polski skierowane zostały brytyjskie myśliwce Typhoon. „Dwa myśliwce wystartowały w piątek wieczorem z bazy RAF Coningsby w Lincolnshire, aby patrolować polskie niebo, wspierane przez samolot tankujący RAF Voyager, a następnie powróciły do Wielkiej Brytanii w sobotę rano” – pisze BBC, powołując się na resort obrony Wielkiej Brytanii. W ubiegłym tygodniu w Brukseli sekretarz generalny NATO Mark Rutte ogłosił operację o nazwie Eastern Sentry. W ubiegłą niedzielę prezydent Karol Nawrocki podpisał zgodę na obecność wojsk NATO w Polsce w ramach operacji. Projekt zakłada między innymi integrację obrony powietrznej i lądowej. Operacja obejmie całą wschodnią flankę. W misji uczestniczą też między innymi francuskie myśliwce Rafale, niemieckie Eurofightery i czeska jednostka śmigłowcowa przeznaczona do prowadzenia operacji specjalnych – Special Operations Air Task Unit.Kolejny dron odnaleziony
W sobotę w miejscowości Studzieniec koło Kętrzyna został odnaleziony obiekt przypominający drona. Policja poinformowała, że chodzi o urządzenie podobne do tych, które w ubiegłym tygodniu naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Byłby to zatem ostatni z poszukiwanych dronów, które w nocy z 9 na 10 września wleciały do Polski. Rzecznik warmińsko-mazurskiej policji podkomisarz Tomasz Markowski mówił w TVP Info, że obiekt leżał na polu, około 50 metrów od zabudowań. Znajdował się na nieużytkach, które ostatnio nie były odwiedzane. – Nie można na razie stwierdzić, ile ten obiekt tam leży – zaznaczył. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski powiedział, że jest to dron styropianowy. A rzecznik Żandarmerii Wojskowej podpułkownik Paweł Durka poinformował Polskie Radio, że około 14.00 zostały wysłane oddziały z Elbląga i Bartoszyc. O sprawie powiadomiono też prokuratora do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Pod jego nadzorem trwają czynności procesowe na miejscu tego zdarzenia. Dotychczas potwierdzono odnalezienie siedemnastu dronów – w centrum i na wschodzie kraju. Dron spod Kętrzyna może być 19. ujawnioną maszyną. Dodatkowo drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały nocą z 9 na 10 września zestrzelone.
Źródło: gazeta.pl