Zgrzyt między pałacem a rządem. Sikorski ujawnia kulisy. „Wiedziałem, że będą kłopoty”
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
– Pan prezydent ma mój bezpośredni numer telefonu, jeszcze nie skorzystał – tak o relacji z Karolem Nawrockim wypowiedział się minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Wicepremier zabrał również głos w sprawie szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Szef MSZ o relacjach z Pałacem Prezydenckim. „Ja już naprawdę nie rozumiem, co się dzieje”
Radosław Sikorski został zapytany w czwartek na antenie TVP Info, czy w ostatnim czasie miał kontakt z prezydentem Karolem Nawrockim. – Ostatnio jakoś nie. Jestem zawsze do dyspozycji pana prezydenta. Pan prezydent jest wyższy rangą, więc to on zaprasza – odparł wicepremier. – Ma mój bezpośredni numer telefonu, jeszcze nie skorzystał – dodał. Podczas rozmowy poruszono kwestię spięcia wokół awansów 136 funkcjonariuszy na stopień oficerski. – Są potrzebne decyzje na rzecz polskich służb specjalnych i one nie są podejmowane – podkreślił minister. Jak dodał, „próbuje zrozumieć” postawę Nawrockiego. Wyznał również, że w czwartek do MSZ dostarczono 48 medali dla pracowników resortu za wieloletnią służbę, mimo że wnioskowano o ponad 90. – To są ludzie, którzy służyli wszystkim kolejnym rządom – dodał. – Dostajemy sprzeczne informacje w tym zakresie. Rzecznik pana prezydenta powiedział, że uzasadnienia przyznania tych medali są niewystarczające, a jednocześnie Kancelaria zwróciła się do MSZ o zwrócenie tych medali. Ja już naprawdę nie rozumiem, co się dzieje – podkreślił Sikorski.Sikorski: Wiedziałem, że będą kłopoty z Cenckiewiczem
Prowadząca zapytała, czy problem tkwi w szefie BBN Sławomirze Cenckiewiczu, który cały czas nie ma dostępu do informacji niejawnych. – Wiedziałem, że będą kłopoty z tym dżentelmenem. I są. Miałem z nim kontakt w takiej postaci, że przysłał mi groźby z urzędu złożenia pozwu – mówił Sikorski. – Na mojej uczelni nie zdałby na drugi rok – dodał minister.Nawrocki odmówił podpisania awansu 136 funkcjonariuszom
W pierwszej połowie listopada Nawrocki odmówił promocji 136 osób na pierwszy stopień oficerski w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński mówił Polskiemu Radiu, że decyzja prezydenta jest bezprecedensowa. Podkreślił, że wszyscy kandydaci, którzy mieli otrzymać pierwszy stopień oficerski, mają kwalifikacje do promocji.
Źródło: gazeta.pl
