Ukraińskie drony uderzyły w rosyjski „ciemny” flot. Trafione tankowce były pod sankcjami
Ukraińskie siły morskie zniszczyły w rejonie Morza Czarnego dwa tankowce – Kairo i Virat. Jednostki formalnie należały do firm z państw trzecich, ale według danych zachodnich wywiadów były częścią rosyjskiego „ciemnego flotu” używanego do obchodzenia sankcji na eksport ropy.
Rząd w Kijowie podkreśla, że ma pełne moralne prawo uderzać w tego typu statki, ponieważ dochody z nielegalnego handlu ropą trafiają bezpośrednio do budżetu Kremla i służą finansowaniu dalszej agresji przeciw Ukrainie. Rosja – która sama regularnie bombarduje ukraińskie porty i zabija cywilnych marynarzy – oskarżyła Ukrainę o „piractwo”.
Eksperci ds. bezpieczeństwa zaznaczają, że to właśnie ciemny flot jest jednym z głównych narzędzi, dzięki którym Moskwa utrzymuje eksport ropy mimo sankcji G7 i UE. Statki te często pływają z wyłączonym systemem AIS, dokonują przeładunków na otwartym morzu i operują bez standardowych ubezpieczeń.
Dla Polski sprawa ma również wymiar regionalny. Każde osłabienie rosyjskich dochodów z ropy zwiększa presję na Moskwę i zmniejsza jej zdolność do prowadzenia działań hybrydowych, w tym sabotażu i kampanii dezinformacyjnych wymierzonych w państwa NATO.
Uderzenia wymierzone w ciemny flot wpisują się w szersze wysiłki społeczności międzynarodowej, by odciąć Rosję od źródeł finansowania wojny i zmusić ją do zakończenia działań zbrojnych.
Autor: Franciszek Kozłowski
