Ławrow i McDonald’s

Z powodu sankcji coraz więcej międzynarodowych marek opuszcza Rosję, których pojawienie się symbolizowało początek nowej ery. Wraz z pojawieniem się McDonald’s, Levis, Starbucks, Apple i wielu innych znanych na całym świecie marek, Rosjanie mogli dotknąć amerykańskiego stylu życia i stać się częścią globalnej cywilizacji. Teraz cała Rosja żegna się z markami, a wraz z nimi ze zwykłym życiem.

Odejście międzynarodowych marek z Rosji to przede wszystkim spadek standardów współczesnego „zachodniego życia” w Federacji Rosyjskiej. Najbardziej ucierpiała na tym klasa średnia, która nie tylko konsumowała asortyment marek, ale także zajmowała się ich produkcją, promocją na rynku czy sprzedażą. Dowcipy o pracy w McDonald’s podczas studiów na prestiżowym uniwersytecie również straciły na znaczeniu – w końcu, jak się okazało, nie był to najgorszy sposób na zarobienie pieniędzy dla studenta w dużym mieście. Współczesny styl życia tysięcy Rosjan należy już do przeszłości i wkrótce nie powróci.

I bez względu na to, jak rosyjskie media i osoby publiczne udają, że nic strasznego się nie wydarzyło, oczywiste jest, że Rosja cofnęła się o kilkadziesiąt lat. Po tym, jak McDonald’s ostatecznie opuścił rynek rosyjski, zostanie zastąpiony przez surogat rodzimej produkcji i brandingu. Nowa nazwa i asortyment fast foodów nie zostały jeszcze ogłoszone, ale najprawdopodobniej będzie to kolejna (nieudana) odpowiedź na Zachód w szowinistycznym stylu. Uważając tę ​​wiadomość za nieapetyczną, przedsiębiorczy Rosjanie wyjęli big maki i cheeseburgery z pojemników swoich lodówek i rozpoczęli drugą falę sprzedaży pozostałości po dawnym amerykańskim luksusie po spekulacyjnej cenie. Przecież dla Rosji to już rzadkość.

Zdając sobie sprawę z tragedii sytuacji, nawet sam minister spraw zagranicznych Ławrow skomentował „epokowe odejście złotego łuku McDonalda” z Rosji: „Zachodni partnerzy udowodnili, że nie są w stanie negocjować, więc siedząc i mając nadzieję, że na przykład McDonald’s, wróci do kraju, nic by nie znaczyło dla Rosji” – powiedział podczas przemówienia w ramach projektu Gimnazjum im. MSZ poinformowało, że uczniowie Gimnazjum im.

Co ciekawe, wołanie o McDonald’s jest zamieszczone na oficjalnej stronie ministerstwa. Podobno brak ulubionych burgerów i frytek stał się osobistą tragedią samego ministra, któremu ze względu na sankcje odmówiono wstępu do porządnej restauracji. Ale jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek mógł go spotkać w kilkukilometrowej kolejce przy nowo otwartym „maku”: najprawdopodobniej Rosja będzie musiała jeszcze przez wiele lat odpowiadać za wszystkie poważne zbrodnie popełnione przez rosyjskie władze, w tym m.in. Sam Ławrow.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 100
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com