Były prezes LOT murem za sztandarową inwestycją PiS. „Ekonomiczne przestępstwo”

Rafał Milczarski przez siedem lat był prezesem LOT. Dziś przekonuje, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego powinna być kontynuowana. Z jego ust padły ostre słowa.

Los Centralnego Portu Komunikacyjnego wciąż jest niepewny. Czy sztandarowa inwestycja PiS będzie kontynuowana przez nowy rząd Donalda Tuska? To wciąż wielka niewiadoma. Przedstawiciele sejmowej większości, czyli Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Nowej Lewicy zapowiadają, że w spółce zarządzającej projektem zostanie przeprowadzony audyt i na jego podstawie zostanie podjęta decyzja dotycząca przyszłości inwestycji. – Wszyscy mamy takie poczucie, że CPK to jest polityczny pomysł i w wielu wymiarach chory pomysł. Po wyborach zweryfikujemy ten projekt – zapowiadał we wrześniu Donald Tusk.

Milczarski: Zaniechanie byłoby ekonomicznym przestępstwem

Zdaniem Rafała Milczarskiego, który do grudnia ubiegłego roku pełnił funkcję prezesa LOT-u, zaniechanie projektu CPK byłoby „ekonomicznym przestępstwem”. – I to nie są kwestie polityczne, a przyszłościowe dla naszego transportu – stwierdził w rozmowie z serwisem wnp.pl. Jego zdaniem trzeba „cierpliwie poczekać i zobaczyć, co się będzie działo w najbliższych latach z możliwościami operacyjnymi Lotniska Chopina”. – Od tego będą zależały możliwości rozwojowe tej firmy [LOT]. Gdzieś ten potencjał przewozowy – samoloty, pilotów, stewardessy – będzie trzeba ulokować – stwierdził.

Wywłaszczenia pod Centralny Port Komunikacyjny

Tymczasem ostatnio okazało się, że około trzystu właścicieli działek między Łodzią a Warszawą nie chce sprzedać swoich gruntów pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK przyznał na początku grudnia, że prawie połowę gruntów pod nowe centrum komunikacyjne w Polsce trzeba będzie uzyskać poprzez wywłaszczenie. – Jeśli chodzi o liczbę mieszkańców, byłoby ich dużo mniej. To są właściciele bardzo dużych gospodarstw, których często fizycznie tam nie ma – przekonywał w rozmowie z RMF. Ponad połowa właścicieli, którzy tam faktycznie mieszkali lub mieszkają, miała się bowiem zgodzić na sprzedaż w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć.

Horała zapewniał, że tworzenie sieci Kolei Dużych Prędkości związanych z Centralnym Portem Komunikacyjnym już się rozpoczęło. Podkreślił, że przygotowania do inwestycji są już na ukończeniu. Wskazał, że gotowy jest już projekt koncepcyjny lotniska i dworca kolejowego, jest już wybrany inwestor strategiczny, który wyłoży pieniądze na inwestycję. Jest także doradca strategiczny, który wnosi swoją wiedzę dotyczącą tego typu przedsięwzięć. Są także projekty sieci Kolei Dużych Prędkości. 

Jest decyzja środowiskowa dla odcinka kolejowego z Warszawy do węzła CPK

Spółka Centralny Port Komunikacyjny uzyskała decyzję środowiskową dla pierwszego z dwóch odcinków projektowanej linii kolei dużych prędkości między Warszawą i Łodzią. Chodzi o 26-kilometrową trasę od Warszawy Zachodniej do węzła CPK. Wniosek o wydanie decyzji został złożony we wrześniu ubiegłego roku po przeprowadzeniu odpowiednich badań.

Horała powiedział, że inwestycja ma skrócić czas podróży z Warszawy do Łodzi, a także do samego portu lotniczego.

– To połączenie Warszawy z Łodzią w standardzie kolei dużych prędkości pozwoli na dojechanie do CPK w 15 minut z Warszawy Centralnej i poniżej 30 minut z Łodzi Fabrycznej, więc będą to zasięgi bardziej charakterystyczne dla komunikacji miejskiej, niż połączeń międzymiastowych czy pociągów dalekobieżnych. To też odpowiedź na jeden z zarzutów, że CPK będzie gdzieś daleko, że zwłaszcza Warszawiacy będą mieli uciążliwość długich dojazdów – mówił Marcin Horała.

Źródło: gazeta.pl