Clifford Chance doradzał rządowi w Moskwie, obsługiwał bank objęty sankcjami i rosyjski koncern zbrojeniowy

Clifford Chance Careers - youtube.com

Jeśli potwierdzi się, że dokumenty, które posłużyły prokurator Ewie Wrzosek do przejęcia mediów publicznych, przygotowane zostały przez kancelarię Clifford Chance, będzie to ogromny skandal. Także dlatego, że firma ta przez wiele lat zarabiała ogromne pieniądze na współpracy ze zbrodniczym rosyjskim rządem oraz rosyjskimi bankami i koncernami. Także tymi, które były już objęte sankcjami za napaść na Ukrainę i zestrzelenie samolotu Malaysian Airlines.

PISALIŚMY WCZEŚNIEJ: W Clifford Chance pracuje Sylwia Gregorczyk-Abram, jedna z założycielek Wolnych Sądów. Prawniczka ta była członkiem niesławnej whatsappowej grupy „Wejście”. Grupy, na której odpowiedzialni za atak na media publiczne naradzali się m.in. w momencie bezprawnego przejmowania Polskiej Agencji Prasowej.


W 2006 r. Rosoboronexport, rosyjski państwowy eksporter broni, nabył 41 proc. udziałów w WSMPO-AWISMA, rosyjskiej firmie będącej największym na świecie producentem tytanu, w ramach dążenia Kremla do stworzenia kontrolowanych przez państwo narodowych czempionów konkurujących na globalnym rynku. Według analityków Rosoboronexport zapłacił około 1 miliarda dolarów za udziały, potem zaś dokupił kolejne, zwiększając swój zasób do 66 proc. W transakcji – kluczowej dla tworzenia się kompleksu militarnego imperialnej Rosji – doradzała firma Clifford Chance. Transakcja była o tyle kontrowersyjna, że miesiąc wcześniej administracja USA nałożyła na Rosoboronexport sankcje, oskarżając koncern o dostarczanie Iranowi towarów z naruszeniem amerykańskiej ustawy o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Nic dziwnego, że w 2007 roku Clifford Chance zdobyła nagrodę dla „Rosyjskiej Kancelarii Prawnej Roku”. Było to potwierdzenie znaczącej roli, jaką odgrywała kancelaria w państwie Putina, ale wcale nie oznaczało, że firma spoczęła wówczas na laurach. Wręcz przeciwnie – od tego czasu było o niej w Rosji tylko głośniej.

Clifford Chance doradzała przez wiele lat m.in. rosyjskiemu bankowi państwowemu Sbierbank. W 2010 r. występowała jako doradca Sbierbanku przy nabyciu kompleksu wypoczynkowego Mrija położonego w pobliżu Jałty na Krymie. Warunki transakcji nie zostały ujawnione. W 2018 r. Amerykanie objęli kompleks – jako beneficjenta nielegalnej aneksji – sankcjami.

Współpraca Clifford ze Sbierbankiem nie ustała po tym, jak w 2014 r. – w związku z atakiem na Ukrainę – na bank zostały nałożone międzynarodowe sankcje. Np. w 2016 r. zespół Clifford Chance składający się z prawników z biur w Amsterdamie i Moskwie doradzał konsorcjum banków ING i Sbierbank w 2016 r. w sprawie pożyczki dla grupy Siegieża, rosyjskiego giganta z branży papierniczej.

Clifford Chance czerpał też zyski z biznesowej współpracy z reżimowym rosyjskim bankiem WTB, choć ten od 2014 r. objęty był unijnymi, amerykańskimi i kanadyjskimi sankcjami ze względu na jego rolę w agresji rosyjskiej i w zestrzeleniu samolotu Malaysia Airlines Flight. M.in. w 2017 r. moskiewskie biuro Clifford doradzało WTB przy refinansowaniu dwóch samolotów Boeing 747-8F dla rosyjskich towarowych linii lotniczych Volga-Dnepr.

W 2014 r. kancelaria Clifford Chance doradzała międzynarodowemu konsorcjum bankowemu w kontekście udzielenia kredytu spółce Gazprom Germania GmbH w wysokości 500 mln euro. Kredyt został przyznany pomimo „trudnego otoczenia rynkowego”. Służył on między innymi finansowaniu przejęć. Wcześniej kancelaria działała w imieniu kredytodawców gazociągu Nord Stream, pomagając w zabezpieczeniu finansowym tego wielkiego rosyjsko-niemieckiego projektu geopolitycznego.

Wreszcie – jak sprawdziliśmy w oficjalnym rosyjskim dokumencie z marca 2019 r., dotyczącym emisji obligacji państwowych – Clifford Chance określona została wprost jako „doradca prawny Emitenta”. Emitentem tym jest, oczywiście – co podkreślono w dokumencie – „Federacja Rosyjska wespół z Ministerstwem Finansów Federacji Rosyjskiej”.

4 marca 2022 r., po rozpoczęciu regularnej inwazji na Ukrainę, kancelaria oświadczyła, że „nie przyjmuje nowych zleceń od rosyjskich podmiotów państwowych i firm lub osób blisko związanych z prezydentem Putinem”. 10 marca stało się jasne, że Clifford zamyka swoje biuro w Moskwie. De facto była to jednak reorganizacja rosyjskiego oddziału w „niezależną spółkę”, która jest kierowana przez wieloletniego partnera zarządzającego rosyjską filią Clifford Wiktorię Bortkiewicz. Owa nowa spółka została otwarta kilka miesięcy później pod nazwą „Bortkiewicz i Partnerzy”. Formalnie firma ta nie jest powiązana z Clifford Chance, choć za zgodą klientów kancelaria przeniosła wszystkie istniejące umowy do nowej firmy. 

Dodajmy, że w lutym 2022 r. w moskiewskim biurze Clifford pracowało czterech partnerów i 26 innych prawników. Jeden z partnerów, Thorsten Sürbe, przeniósł się do biura Clifford Chance w Düsseldorfie wraz z zespołem specjalistów ds. konkurencji i farmacji. Inna grupa pracowników z Moskwy znalazła zaś zatrudnienie w innych europejskich biurach firmy.

Źródło: niezalezna.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com