Koniec z naciąganymi promocjami. Od Nowego Roku weszły w życie nowe przepisy

Od Nowego Roku w Polsce obowiązywać zaczęła niezwykle korzystna dla klientów dyrektywa unijna Omnibus. Dotyczy ona m. in. informowania o promocjach.

Unijna dyrektywa Omnibus

Dyrektywa Omnibus weszła w życie w maju 2022 roku. Główna zmiana, którą wprowadza dotyczy zmiany sposobu informowania o promocjach. Teraz, obok aktualnej ceny oraz tej przed rabatem, sklep poinformować ma klientów o najniższej cenie produktu z ostatnich 30 dni.

— Nowe przepisy mają zapobiec rzekomym promocjom — wyjaśnił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Koniec z naciąganymi promocjami

Dyrektywa ta jest odpowiedzią na zabiegi stosowane przez handlowców, którzy podnosili ceny produktów tuż przed planowaną promocją, aby w efekcie rabat wyglądał korzystniej. Najwięcej tego typu działań pojawiało się w sezonach wyprzedaży czy np. Black Friday. 

— Z uwagi na krótkie vacatio legis i znaczną listę produktów objętych nowym ustawodawstwem, wprowadzenia zmian wymagało od nas wytężonej pracy i było dla nas dużym wyzwaniem organizacyjnym — tłumaczy Carrefour Polska w odpowiedzi na pytania portalu Business Insider.

Odpowiedź na zagrożenia dla konsumenta

— Komisja Europejska dostrzegła kilka zagrożeń dla konsumenta, którym postanowiła zaradzić. Chodzi głównie o kupowanie opinii przez przedsiębiorców czy podwyższanie ceny towaru przed wprowadzeniem promocji, np. z okazji Black Friday — wyjaśnia Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej. — Kolejna zmiana dotyczy udostępniania opinii o produktach. Każdy przedsiębiorca, który umożliwia dostęp do wystawionych przez konsumentów opinii o produktach będzie musiał umieścić przy nich informację, czy i w jaki sposób zapewnia, aby publikowane opinie pochodziły od konsumentów, którzy używali lub nabyli dany produkt czy usługę — dodaje.

Dodatkowe koszty dla sprzedawców

Duże platformy i sieci handlowe stosują tego typu rozwiązania już od kilku miesięcy. Inaczej sprawa wygląda w przypadku mniejszych sprzedawców. Wielu z nich wdrażało stosowne rozwiązania w ostatniej chwili, co wiązało się dla nich z dodatkowymi kosztami.

Obecnie pojawia się również ryzyko nowych kontroli ze strony UOKiK, który będzie pilnował, czy handlowcy stosują się do nowego prawa.

Salon24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com