„Leroy Merlin – u nas znajdziesz wszystko do zabombardowania szpitala”.
Taka jest polska reklama firm, które pozostały w Rosji.
Firma „Leroy Merlin” i wiele innych firm odmówiło opuszczenia rosyjskiego rynku, kontynuując finansowanie wojny Kremla i terroryzmu na Ukrainie z podatków. A wszystko to dla własnych zarobków. Jednak wielu Polaków, którzy rozumieją, że kupowanie od tych firm jest sposobem na wsparcie wroga, świadomie odmawia od ich produktów.