Morawiecki wskazał, kiedy inflacja zacznie spadać. „Będzie zmierzała w kierunku inflacji jednocyfrowej”
– Wiele wskazuje na to, że już od marca, kwietnia tego roku będziemy mieli do czynienia ze spadającą inflacją – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie zmierzała w kierunku wartości jednocyfrowej.
Mateusz Morawiecki w poniedziałkowej sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Facebooku odpowiadał na pytania internautów. Jedno z wielu pytań, na które odpowiedział premier, dotyczyło inflacji.
Inflacja zacznie spadać? Mateusz Morawiecki podał datę
– Nie jestem jasnowidzem – od tych słów premier zaczął swoją wypowiedź. Następnie wskazał na dostępne analizy i podał konkretny termin. – Wiele wskazuje na to, że już od marca, kwietnia tego roku będziemy mieli do czynienia ze spadającą inflacją – powiedział Morawiecki. Dodał, że „w kolejnych miesiącach będzie zmierzała w kierunku inflacji jednocyfrowej”.
Szef polskiego rządu wymienił tarcze, które „złagodziły ból inflacji” i ocenił, że „gdyby ustała wojna w Ukrainie, inflacja będzie w jeszcze szybszym trendzie spadkowym” za sprawą taniejących surowców energetycznych.
– Także, gdyby Unia Europejska poszła po rozum do głowy i chociaż na dwa lata zawiesiła stosowanie systemu ETS [unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 – przyp. red.], to natychmiast energia elektryczna byłaby tańsza i natychmiast inflacja również by spadała – wskazał Morawiecki.
Inflacja – GUS wkrótce poda odczyt. Ekonomiści wskazują, czego możemy się spodziewać
Inflacja w listopadzie wyniosła w Polsce 17,5 proc. i spadła po raz pierwszy od lutego 2022 roku, gdy weszła w życie tarcza antyinflacyjna. Jakich danych należy spodziewać się za grudzień?
Zgodnie z prognozami ekonomistów, GUS poda odczyt symbolicznie niższy niż za listopad. Teraz konsensus prognoz wskazuje na 17,3-17,4 proc. Przykładowo, analitycy banków Pekao czy Santander przewidują, że inflacja w grudniu wyniosła 17,2 proc. roku do roku, a eksperci z Credit Agricole czy Millennium piszą o 17,3 proc.
Źródło: gazeta.pl