Rząd przyjął projekt ustawy ws. zamrożenia cen energii. Dodano nowy limit dla rodzin i rolników
– Mamy projekt ustawy, który gwarantuje do określonej ilości kilowatogodzin stałe ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych – powiedział na antenie TVP rzecznik rządu Piotr Müller. Poinformował także, że Rada Ministrów wyraziła zgodę na połączenie Orlenu i PGNiG.
W poniedziałek o godz. 17.00 Rada Ministrów zajęła się projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Z relacji Piotra Müller wynika, że wprowadzono kilka mechanizmów gwarantujących poziom ceny i zmian względem pierwotnego projektu, po czym projekt przyjęto.
Zamrożenie cen energii przyjęte przez Radę Ministrów
Rząd zakłada, że niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej w przyszłym roku, przewidziana jest ich stabilizacja na poziomie z tego roku. Zamrożenie cen w 2023 roku dla wszystkich gospodarstw będzie obowiązywało do poziomu 2 tysięcy kilowatogodzin rocznie.
Pierwotnie dla rodzin z kartą dużej rodziny, osób z niepełnosprawnościami i rolników ten limit miał być większy i wynosić 2600 kilowatogodzin rocznie, ale rząd postanowił jeszcze bardziej go podnieść.
Większe limity dla rodzin z dziećmi i rolników
– Ustawa została przyjęta, dzisiaj zostanie skierowana do Sejmu – przekazal rzecznik rządu. – Rodziny z kartą dużej rodziny oraz rolnicy będą mieli zamrożone ceny energii nie na poziomie 2000 kWh, tylko 3000 kWh. To ważna zmiana – dodał.
Zdaniem autorów projektu ustawa ma zachęcić do oszczędzania energii. Premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że gospodarstwa domowe będą mogły dzięki temu zaoszczędzić nawet 150 złotych miesięcznie.
PKN Orlen łączy się z PGNiG
Rada Ministrów wyraziła także zgodę na połączenie Orlenu i PGNiG. – To drugi etap konsolidacji sektora energetyczno-paliwowego w Polsce – przekazał Piotr Müller. Wcześniej 1 sierpnia nastąpiło oficjalne połączenie spółek PKN Orlen i Lotos. W wyniku fuzji Orlen przejął 70 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, kolejne 30 proc. objął saudyjski koncern Saudi Aramco, a 417 stacji paliw Lotos przejął węgierski MOL.
Źródło: gazeta.pl