Unijny budżet na przyszły rok uzgodniony. Polska zadowolona. Problemy z finansowaniem Ukrainy

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Porozumienie w sprawie budżetu Unii Europejskiej na przyszły rok osiągnęli negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich. Płatności zostały ustalone na poziomie ponad 142 miliardów euro, natomiast zobowiązania wyniosą ponad 189 miliardów euro.
Z informacji, które otrzymała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka wynika, że budżet zapewnia istotne dla Polski finansowanie polityki spójności oraz Wspólnej Polityki Rolnej. Zwiększona została pula pieniędzy na projekty, na których zależało Polsce. Te ustalenia muszą jeszcze formalnie potwierdzić kraje członkowskie większością głosów na jednej z rad ministerialnych w najbliższych tygodniach oraz europosłowie w głosowaniu na sesji plenarnej.
Budżet UE uzgodniony. Polska zadowolona. Problem z finansowaniem Ukrainy
W przyszłym roku więcej ma być pieniędzy na fundusze: azylowo-migracyjny i zarządzania granicami. To oznacza większe wsparcie dla państw, które przyjęły uchodźców i tych, które chronią zewnętrznej granicy Unii. Więcej ma być też pieniędzy na projekty związane z mobilnością wojskową oraz projekty infrastrukturalne, w których uczestniczy Polska. Także program edukacyjny Erasmus będzie bardziej dofinansowany.
W przyszłorocznym budżecie ma być również zwiększona pula na pomoc humanitarną zarówno dla Ukrainy jak i dla Palestyńczyków ze Strefy Gazy, ale nie będzie to kosztem wsparcia humanitarnego dla Kijowa. Polska jest też zadowolona ze wspólnej deklaracji Rady, Europarlamentu i Komisji Europejskiej, na wzór tej z ubiegłego roku, że w przypadku znacznego przyspieszenia realizacji projektów finansowanych z unijnego budżetu w przyszłym roku wprowadzone zostaną zmiany tak, by wszystkie faktury, które trafią do Komisji, zostały spłacone.
W przyszłorocznym budżecie nie ma natomiast dodatkowych pieniędzy dla Ukrainy na podtrzymanie funkcjonowania państwa i działalności kluczowych instytucji w obliczu rosyjskiej napaści. Tu konieczne będą zmiany w unijnym budżecie. „Teraz kolej na rewizję, bez której będzie bardzo trudno zapewnić środki dla Ukrainy i na inne niezbędne zadania do 2027. Parlament jest gotowy i czeka na jednomyślną decyzję Rady” – skomentował jeden z negocjatorów europoseł Jan Olbrycht.
Komisja Europejska zaproponowała przekazanie Ukrainie 50 miliardów euro w najbliższych czterech latach. W tej sprawie nie ma jeszcze jednomyślności wśród unijnych krajów, bo Węgry i Słowacja zgłosiły sprzeciw na niedawnym szczycie.
UE prawdopodobnie nie wywiąże się ze zobowiązań dot. dostaw amunicji dla Ukrainy
Jest bardzo mało prawdopodobne, aby Unia Europejska wywiązała się ze zobowiązania do dostarczenia Ukrainie miliona sztuk amunicji artyleryjskiej do marca 2024 roku. Jak podaje Bloomberg, instytucje unijne przekazały taką informację krajom członkowskim.
W marcu UE zobowiązała się, że w ciągu roku dostarczy Ukrainie milion pocisków. W maju Wspólnota przeznaczyła pół miliarda euro na zwiększenie produkcji amunicji i miliard euro na zakup pocisków od państw członkowskich. Jednak, jak ustalił Bloomberg, do października Unia przekazała Ukrainie jedynie 300 tysięcy sztuk amunicji, czyli zrealizowała jedną trzecią planowanych dostaw.
Kijów potrzebuje dostaw amunicji, ponieważ Moskwa zwiększa własną produkcję amunicji. Już teraz Rosjanie wystrzeliwują znacznie więcej pocisków niż Ukraińcy. W marcu ukraińskie władze informowały, że miesięcznie wystrzeliwują średnio 110 tysięcy pocisków kalibru 155 milimetrów, czyli jedną czwartą tego, co zużywa Rosja.
W przyszłym tygodniu o dostawach amunicja dla Ukrainy mają rozmawiać ministrowie obrony UE.
Źródło: gazeta.pl