W służbie Kremla. Medialny atak na kluczową polsko-ukraińską inwestycję
gov.pl
W momencie podpisywania listu intencyjnego w sprawie budowy niezwykle istotnej z punktu widzenia interesów Polski i Ukrainy kopalni węgla koksującego w obwodzie lwowskim doszło do medialnego ataku na tę inicjatywę w naszym kraju. Atak ten wpisuje się w działania propagandowe Kremla, a jego celem jest storpedowanie inwestycji, która zdecydowanie zwiększy bezpieczeństwo energetyczne naszych krajów.
Podczas kongresu w Poznaniu podpisano kilka istotnych dokumentów, które świadczą o poważnych planach polskich firm w zaangażowaniu w przemysł ukraiński i odbudowę jej warstwy społecznej. Jednym z takich projektów jest list intencyjny, zawarty między pięcioma polskimi firmami, a partnerem z Ukrainy w obszarze budowy kopalni węgla koksującego w zachodniej Ukrainie.
Ten dokument to dowód na to, iż Ukraina chce wyrwać się z „ruskiego miru”, a polscy partnerzy jak mi.ni. państwowa firma Jastrzębska Spółka Węglowa mają jej pomóc realizować strategiczne inwestycje. Jeszcze dobrze nie wyschły podpisy na dokumencie sygnowanym przez polskich przedsiębiorców – spółki z grupy JSW, a na jednym z portali w Polsce pojawił się artykuł, podważający partnerstwo z ukraińskimi partnerami.
Projektowana kopalnia węgla koksującego ma powstać w obwodzie lwowskim, a wydobywane w niej byłoby około 6-8 milionów ton węgla koksującego rocznie. Projekt znany jest Jastrzębskiej Spółce Węglowej – partnerowi branżowemu od 10 lat. JSW prowadziła już wtedy wstępną analizę tego projektu. Niestety wydarzenia z roku 2014 i brak stowarzyszenia Ukrainy z Unią Europejską, który miał być jednym z warunków dalszych decyzji korporacyjnych ze strony JSW, uniemożliwiły dalsze prace. Już wtedy działania Federacji Rosyjskiej i tragiczne wydarzenia na Majdanie w Kijowie storpedowały ten projekt ku zadowoleniu Rosji!
Złoża węgla po stronie ukraińskiej, tuż przy granicy z Polską to przedłużenie zasobów, jakie posiada polska firma wydobywcza LW Bogdanka. Złoża po stronie ukraińskiej to węgiel koksujący. Złoża węgla charakteryzują się tam relatywnie dobrymi warunkami geologicznymi, brakiem dużych ilości metanu i długimi wybiegami ścian i co się z tym wiąże niskimi kosztami wydobycia.
Warto przypomnieć, iż Europa importuje co roku ponad 40 milionów ton węgla koksującego, który jest niezbędny dla produkcji stali. Około 10 milionów ton węgla pochodziło z Rosji. Uruchomienie nowej kopalni węgla koksującego na Ukrainie to cios w interesy Federacji Rosyjskiej i odcięcie jej od źródeł finansowania kompleksu militarnego i produkcji amunicji i czołgów. Budowa takiej kopalni na Ukrainie to szansa, by to węgiel z Ukrainy był sprzedawany do europejskich hut.
Krytyczny artykuł, inspirowany bez wątpienia przez siły związane z Kremlem, który ma zdyskredytować polskie firmy i spowodować by zaprzestały realizacji takiego projektu pojawił się dokładnie w momencie podpisywania listu intencyjnego. Projektu, który ma spowodować że to polskie firmy będą go realizować, a może nawet w nim długofalowo uczestniczyć. Inwestycja ta da pracę 15,000 osób na Ukrainie i ogromne dochody dla firm z Polski i Ukrainy.
