Zmiana czasu w 2022 roku. Polacy znów będą żonglować zegarkami. Ale możliwe, że ostatni raz

Jeszcze w 2020 roku wydawało się, że Unia Europejska skończy z liczącą ponad 100 lat tradycją zmiany czasu. Plany brukselskich urzędników najpierw pokrzyżowała pandemia, a później deklaracje poszczególnych krajów. W 2022 r. będziemy więc przestawiać zegary. Kiedy?

W Polsce podobnie jak niemal w całej Europie, zegary trzeba przestawiać dwa razy w roku. W roku 2022 nie będzie inaczej, bo od mniej więcej stu lat obowiązują tu jasne zasady. Ostatni raz „aktualizowano” je ok. 20 lat temu.

Dlatego też przejście na czas letni nastąpi 27 marca 2022 roku. Na zimowy czas przestawimy się natomiast 30 października 2022 roku.

Polacy tańczą z zegarami, a unijni urzędnicy nie mogą dojść do porozumienia

Jest cień szansy, że zmienianie godzin na zegarach przejdzie do historii. W Unii Europejskiej pojawił się bowiem pomysł, by od uciążliwego zwyczaju odejść. Z badań zleconych w 2018 roku przez Komisję Europejską wynika, że aż 84 proc. nie chce już przestawiać zegarów. W konsultacjach społecznych udział wzięło 4,6 mln osób. 

Unijne procedury, by wolę ankietowanych zmienić w prawo ruszyły i przybrały formę projektu dyrektywy. Ostatecznie jednak nie udało się w sprawie dojść do porozumienia. Najpierw szyki pokrzyżowała pandemia. „W obecnej sytuacji pandemicznej, gdzie ilość dodatkowych czynników stresogennych jest już znacząco ponadprzeciętna, dojdzie jeszcze jeden – zmiana czasu. To, co dziś wiemy, to to, że zmniejszona ilość snu przekłada się na efektywność pracy, np. kierowców, kosztowne przestoje czy wymuszone opóźnienia tam, gdzie mamy do czynienia z pracą zmianową, zwłaszcza w transporcie i logistyce. Znaczące koszty powstają również tam, gdzie systemy elektroniczne prowadzą transakcje finansowe w wymiarze globalnym. Były również sytuacje, gdy mieliśmy problem ze skorzystaniem z gotówki z bankomatu, gdyż te zawiodły” – argumentował w marcu dr Bartłomiej J. Gabryś z Katedry Przedsiębiorczości z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Później okazało się, że poszczególne kraje UE chcą inaczej podzielić kontynent pod względem obowiązujących stref czasowych. Jedne kraje – w tym Polska – deklarowały przejście na czas letni, inne – np. Dania – na czas zimowy. 

Unia może skończyć ze zmianą czasu. Wiele zależy od pandemii

Ostatecznej decyzji w sprawie przestawiania zegarów nie ma, ale wciąż jest szansa, że po przejściu epidemii unijne kraje wrócą do sprawy. W roku 2022 zegary z pewnością będziemy musieli przestawiać. I to dwa razy. 

Pierwsza zmiana czasu miała miejsce w 1916 roku i zdecydowali się na nią Niemcy. W Polsce po raz pierwszy wprowadzono ją w 1919 roku. Obecnie natomiast zegarki przestawiamy nieprzerwanie od 1983 roku. Do 1995 roku na czas zimowy przechodziliśmy w ostatnią niedzielę września (obecnie robimy to w ostatnią niedzielę października). 

Źródło: https://next.gazeta.pl/