Andrzej Duda: Chcemy sprawić, by nasza armia była tak silna, że nie będzie się opłacało nas atakować

Fot. Paul White / AP Photo

– Chcemy doprowadzić do takiego stanu, że polska armia będzie na tyle silna, że nikomu nie będzie opłacało się nas zaatakować. Jeżeli do tego dodamy wsparcie sojusznicze wynikające z naszego członkostwa w NATO, możemy być pewni swojego bezpieczeństwa – powiedział w rozmowie z BBC prezydent Andrzej Duda. Dodał, że „z polskiego punktu widzenia” odpowiedź Sojuszu na wydarzenia za naszą wschodnią granicą jest „satysfakcjonująca”.

W wywiadzie dla BBC News prezydent został zapytany, czy jest zadowolony z ustaleń, które zostały podjęte podczas szczytu NATO w Madrycie – Padło się na nim zielone światło dla przyjęcia do wspólnoty Finlandii i Szwecji. To ważna wiadomość dla całego sojuszu, ale zwłaszcza dla jego wschodniej flanki, bo to są państwa basenu Morza Bałtyckiego. To bardzo ważna informacja dla Polski. Jest to także bardzo znaczące wydłużenie granicy pomiędzy Rosją a NATO. Więc jest to na pewno decyzja o charakterze historycznym – powiedział.

Andrzej Duda: Cieszę się, że NATO adekwatnie odpowiada na to, co dzieje się na wschód od Polski

Podczas rozmowy Andrzej Duda powiedział, że nie jest usatysfakcjonowany tym, że NATO długo nie słuchało jego ostrzeżeń przed Rosją.

– Gdy mówiliśmy o potencjale rosyjskim, jeżeli chodzi o dominację gazową, gdy ostrzegaliśmy, że działanie, takie jak budowa gazociągów jak Nord Stream 1 i 2 z pominięciem Europy Środkowej, w tym Polski – ale pominięciem też Ukrainy, Słowacji i innych krajów – oznacza nie tylko wzrost rosyjskiej dominacji gazowej nad Unią Europejską, ale też oznacza niebezpieczeństwo dla niektórych państw Unii Europejskiej i Europy Środkowej – tak, jak właśnie dla Ukrainy. No niestety, to stało się faktem na przestrzeni ostatnich miesięcy. Nie słuchano nas i dzisiaj wszyscy dobitnie przekonują się, co to znaczy rosyjska dominacja energetyczna – zauważył.

Z drugiej strony stwierdził, że jest zadowolony ze współpracy z USA oraz z zapowiedzi Joe Bidena, że V Korpus dowództwa Stanów Zjednoczonych będzie ulokowany już na stałe w Polsce

 – Cieszę się, że sojusz adekwatnie odpowiada na to, co dzieje się na wschód od Polski. Mogę powiedzieć tak: z mojego punktu widzenia – polskiego punktu widzenia – ta odpowiedź jest satysfakcjonująca. Mamy dzisiaj w Polsce stacjonujące wojska NATO, mamy dzisiaj w Polsce 11 tys. amerykańskich żołnierzy, mamy dzisiaj w Polsce infrastrukturę, mamy dzisiaj zapowiedź prezydenta Joe Bidena co do przekształcenia amerykańskiej obecności w obecność stałą. (…) Mogę powiedzieć z satysfakcją: tak, dzisiaj wyraźnie odczuwamy wzmocnienie naszego bezpieczeństwa – wyjaśnił prezydent Duda.

„Chcemy doprowadzić do takiego stanu, że polska armia będzie na tyle silna, że nikomu nie będzie opłacało się nas zaatakować”

Prezydent również został czy w związku z udzielaną pomocą Ukrainie nie obawia się, że Polsce grozi niebezpieczeństwo ze strony Rosji.

– Chcemy doprowadzić do takiego stanu, że polska armia będzie na tyle silna, że nikomu nie będzie opłacało się nas zaatakować. Jeżeli do tego dodamy wsparcie sojusznicze wynikające z naszego członkostwa w NATO, możemy być pewni swojego bezpieczeństwa. Bo atakowanie państwa tak mocnego, o tak silnym wsparciu byłoby po prostu szaleństwem i byłoby skazane z góry na niepowodzenie. Do tego właśnie w sposób zdecydowany dążymy i konsekwentnie tutaj realizujemy politykę – odparł prezydent.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com