Andrzej Duda pomógł w przepchnięciu pakietu pomocy dla Ukrainy? Ekspert odpowiada

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

– Można powiedzieć, że było to wyzwanie rzucone Ameryce przez Europę: „dorównajcie nam”. I to wywarło bardzo duży wpływ na Stany Zjednoczone – mówi nam o amerykańskim pakiecie pomocowym dla Ukrainy dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, ekspert do spraw międzynarodowych.

Politycy z niższej izby Kongresu USA w sobotę 20 kwietnia podjęli decyzję o pakiecie pomocowym dla Ukrainy o wartości 60,8 mld dolarów. Zapytaliśmy eksperta, co zaważyło, że udało się przegłosować wsparcie. – Wpływ bardzo dużej części świata na Stany Zjednoczone, w szczególności wpływ państw Europy i Unii Europejskiej jako całości. Nigdy nie ma gwarancji, że stanowisko nawet najbliższych i najważniejszych sojuszników USA przeważy, ale tak się tym razem stało – mówi w rozmowie z Gazeta.pl dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego, amerykanista i absolwent Uniwersytetu Georgetown oraz Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Waszyngtonie.

Pakiet pomocy USA dla Ukrainy. Dr Kostrzewa-Zorbas: Wyzwanie rzucone Ameryce przez Europę

Ekspert zauważył, że oprócz słów, znaczenie miały także działania, a konkretnie przyznanie Ukrainie nowego pakietu pomocowego przez Unię Europejską w wysokości 50 mld euro, co w przeliczeniu na dolary, daje prawie tyle samo, co amerykański pakiet. – Można powiedzieć, że było to wyzwanie rzucone Ameryce przez Europę: „dorównajcie nam”. I to wywarło bardzo duży wpływ na Stany Zjednoczone – podkreśla dr Kostrzewa-Zorbas.

– Poza tym, wewnątrz Stanów Zjednoczonych, a zwłaszcza wśród osób zajmujących się polityką zagraniczną, obronną i bezpieczeństwa narodowego, zwyciężył pogląd, że skuteczne popieranie Ukrainy jest w interesie narodowym USA – dodaje nasz rozmówca. Dr Kostrzewa-Zorbas wspomniał tutaj o koncepcji bezpieczeństwa narodowego, którą Stany Zjednoczone przyjęły ponad sto lat temu. – Uznały wtedy, że aby osiągnąć bezpieczeństwo, nie wystarczy się bronić, trzeba zmienić świat, czyli zmniejszyć a najlepiej znieść zagrożenia u źródła. Jednym z takich źródeł były zawsze próby zawładnięcia całością lub większością Eurazji przez jakąś potęgę, teraz jest to Rosja, we współpracy z Chinami – wyjaśnia. Ekspert zaznacza w rozmowie z nami, że wspierając Ukrainę, Amerykanie zwiększają swoje bezpieczeństwo narodowe. 

„Cierpliwość Amerykanów w tym przypadku może się szybciej skończyć”

Czy jest możliwe, aby prezydent Andrzej Duda przyczynił się do decyzji Izby Reprezentantów? – Nie wiem, jaki był wpływ prezydenta Dudy, wiem, że był jednym z wielu przedstawicieli i organizacji międzynarodowych, którzy działali w tym samym kierunku. To był zbiorowy wysiłek dużej części świata, nie tylko Europy – odparł ekspert.

Dr Kostrzewa-Zorbas przyznał, że przyszłe pakiety pomocowe dla Ukrainy mogą jak najbardziej spotkać się z podobnymi problemami na swojej drodze – czyli z dłuższym czasem oczekiwania na przegłosowanie. – Oczywiście, że mogą. Izolacjoniści będą zawsze się sprzeciwiać, przy czym prawdopodobnie pozostaną w mniejszości, niezdolni do blokowania dalszej pomocy. Ale to się może zmienić, w szczególności jeśli wojna będzie się przeciągała. Obywatele Stanów Zjednoczonych są znani z niecierpliwości, chcą rozstrzygnięć stosunkowo szybko – tłumaczy politolog.

W tym celu przywołuje wojnę w Afganistanie, która trwała od 2001 do 2021 roku. – Byli zmęczeni, nie chcieli jej kontynuować i dlatego po 20 latach została zakończona nieosiągnięciem wielu celów. Do 20 lat na szczęście w wypadku Ukrainy jest daleko. Ale cierpliwość Amerykanów w tym przypadku może się szybciej skończyć – dodał.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com