Andrzej Duda stanowczo odpowiada na groźby Rosji wobec Polski. „Krwiożerczy imperializm”

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Andrzej Duda zareagował na groźby szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego. Siergiej Naryszkin przedstawił scenariusz, w którym Polska ma „ucierpieć” jako jeden z pierwszych krajów. Duda stwierdził, że ta wypowiedź jest przykładem „klasycznej rosyjskiej bałamutnej dezinformacji”.
Groźby Naryszkina: Szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji Siergiej Naryszkin powiedział, jak Rosja zareaguje, jeśli NATO postanowiłoby zaatakować Rosję i Białoruś. – Podżegacze, tacy jak Polska oraz państwa bałtyckie, muszą zdawać sobie sprawę, że to one jako pierwsze ucierpią w przypadku ewentualnej agresji NATO wymierzonej w Państwo Związkowe Rosji i Białorusi – stwierdził Naryszkin. Jego wypowiedź skomentował Andrzej Duda.
Reakcja Dudy: Prezydent odniósł się do słów Naryszkina we wtorek 15 kwietnia na konferencji prasowej w Zagrzebiu. Duda stwierdził, że przywołana wypowiedź jest przykładem „klasycznej rosyjskiej bałamutnej dezinformacji, która jest typowa dla sowieckiej szkoły propagandy”. – Mówi to Rosja, która relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś, bezczelnie zbliżając ją do granic NATO i Unii Europejskiej. Rosja, która w sposób agresywny zachowuje się wobec NATO i realizuje swój brutalny i krwiożerczy imperializm, atakując od trzech lat Ukrainę – dodał.NATO odpowiada na agresję Rosji: Andrzej Duda podkreślił, że działania NATO stanowią odpowiedź na rosyjską agresję. – NATO nigdy nikogo nie atakowało i nie atakuje, jest sojuszem, który wyłącznie utrzymuje bezpieczeństwo – powiedział. Prezydent stwierdził, że konieczne jest dalsze zacieśnianie relacji euroatlantyckich oraz modernizacja wojsk należących do państw członkowskich NATO. Duda dodał, że kraje takie jak Polska muszą polegać na współpracy w ramach NATO, aby przygotować się na ewentualny atak ze strony Rosji. – Nasza obecność w Sojuszu Północnoatlantyckim i wspólna gotowość do obrony wzajemnej oparta na artykule 5 Traktatu Północnoatlantyckiego ma znaczenie fundamentalne – powiedział. – Z tej konieczności zachowania gotowości my musimy wyciągnąć jak najwięcej pozytywów dla naszych społeczeństw – dodał Andrzej Duda.
Spotkanie Dudy z Milanoviciem: Andrzej Duda spotkał się w Zagrzebiu z prezydentem Chorwacji Zoranem Milanoviciem. Duda podziękował Milanoviciowi za udział Chorwacji w kontyngencie NATO w Polsce oraz, jak sam to określił, „nieśmiało poprosił”, by w przyszłości ten udział zwiększyć, o ile będzie taka możliwość. Poinformował również, że rozmowy z Milanoviciem dotyczyły między innymi bezpieczeństwa granic Polski i Chorwacji. – Mówiłem, że w sytuacji, gdyby jakiekolwiek wsparcie w obronie granic UE i państwa było potrzebne Chorwacji, by pamiętali o naszej obecności i gotowości do wspierania – powiedział Andrzej Duda.
Źródło: gazeta.pl