Co na to „totalna opozycja”? Niemiecka prasa: „Prezydent Duda staje się wzorem do naśladowania w UE”

Jakub Szymczuk, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

– Ścisła współpraca i obrona sąsiedniej Ukrainy przed inwazją Rosji jest dla Polski racją stanu. Prezydent Andrzej Duda daje dobry przykład – pisze niemiecki dziennik „Handelsblatt” w artykule zatytułowanym „Dlaczego prezydent Polski nagle staje się wzorem do naśladowania w UE”. Co na to „totalna opozycja”, która od lat biadoli nad rzekomą izolacją Polski w świecie i nad jakoby zszarganą reputacją polskich władz?

„Duda zasłużył na szacunek, dając dobry przykład. W połowie kwietnia odwiedził ogarnięty walkami Kijów w czasie, gdy nie należało to jeszcze do rutynowego programu wizyt czołowych zagranicznych polityków. To jeden z powodów, dla których Duda mógł wystąpić osobiście przed ukraińskim parlamentem w maju”

– twierdzi niemiecki dziennik.

Polska widzi w rosyjskim ataku na Ukrainę potwierdzenie dla swojej twardej postawy wobec Moskwy „i nagle staje się wzorem do naśladowania w UE” – czytamy w artykule. „Kraj ten tymczasowo przyjął prawie cztery miliony osób z sąsiedniego kraju, od początku wojny dostarcza ciężką broń i promuje coraz ostrzejsze sankcje” – przypomina „Handelsblatt”.”Bliska współpraca i obrona sąsiedniego kraju przed rosyjską inwazją jest dla Polski kwestią racji stanu: już w 2008 roku ówczesny prezydent Lech Kaczyński i jego brat Jarosław ostrzegali, że inwazja na Gruzję jest pierwszym krokiem w imperialnych planach Rosji. Polska zawsze domagała się włączenia swoich wschodnioeuropejskich sąsiadów do zachodnich sojuszy i uważa, że to powstrzymałoby Moskwę przed aneksją Krymu i lutową inwazją”

– pisze gazeta. Podkreśla, że „światopogląd Kaczyńskich był dla Dudy formacyjny”.

Podczas swojej drugiej kadencji prezydent Duda wykazuje się podejściem, które „wynika z doświadczeń historycznych, że bezpieczeństwo Polski zależy od silnych partnerów. Wśród nich na pierwszym miejscu są oczywiście Amerykanie” – zauważa niemiecki dziennik.

„Handelsblatt” zwraca uwagę, że „bardziej konfliktowe są relacje z Niemcami”, a Duda „zaprezentował się jako budowniczy mostów: jest żonaty z germanistką, a para utrzymuje dobre stosunki osobiste z krajem sąsiednim”. Niechęć RFN do dostarczania broni „ponownie wystawia te relacje na próbę”.

Jednak „zachowanie zaufania między Berlinem a Warszawą będzie miało decydujące znaczenie dla utrzymania przez Europejczyków zjednoczonego frontu przeciwko Rosji. Kluczową rolę odgrywa tu człowiek na stanowisku prezydenta” – konkluduje „Handelsblatt”.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com