Czarnek chce iść do sądu z PO – mówi, jak trzeba go przeprosić. „Pan minister stwierdził, że będzie gotował”

Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Przemysław Czarnek planuje iść do sądu. Chodzi o brak przeprosin ze strony Platformy Obywatelskiej po jej wpisie w mediach społecznościowych dot. wypowiedzi szefa MEN w wywiadzie udzielonym „Super Expressowi”.

18 lipca w mediach społecznościowych PO pojawił się wpis: „Gdy Polacy liczą każdą złotówkę przez szalejącą drożyznę, minister Przemysław Czarnek zaleca, żebyśmy jedli mniej i trochę taniej. To są ich 'złote rady’ i sposoby na pomoc. Pupile PiS zasiadają w spółkach skarbu państwa, a zwykli Polacy walczą z rekordowymi cenami” – napisano na profilu partii. 

Przemysław Czarnek: Wzywam Platformę Obywatelską do zaprzestania rozpowszechniania kłamstwa

Dzień później do wpisu odniósł się Minister Czarnek. „Wzywam Platformę Obywatelską, przewodniczącego Donalda Tuska oraz wszystkich członków tej organizacji do zaprzestania rozpowszechniania KŁAMSTWA na mój temat i zamieszczenia przeprosin na oficjalnej stronie PO i na kontach w mediach społecznościowych” – napisał na Twitterze Czarnek.

Oczekiwał, że PO umieści na stronie oraz w mediach społecznościowych partii następujące przeprosiny:

„Przepraszamy Ministra Przemysława Czarnka. Wbrew naszym słowom, Minister nie dawał zaleceń, czy rad, aby 'mniej jeść’. Minister Przemysław Czarnek jedynie poinformował o planach na spędzenie własnego urlopu, odpowiadając na pytanie, czy w związku z drożyzną będzie unikał restauracji i barów. Stwierdził, co wprost wynika z artykułu, że sam będzie gotował, a z restauracji będzie korzystał rzadziej, co ograniczy koszty. Nie była to rada kierowana do ogółu Polaków, jak wynikałoby to z wpisu opublikowanego na profilu @Platforma_org. Przepraszamy za wprowadzenie w błąd opinii publicznej” – czytamy. Dodał, że oczekuje również od partii przekazania dowolne Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej wpłaty darowizny w wysokości 50 tys. zł.

Przemysław Czarnek: Drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej 

14 lipca w dzienniku „Super Express” pojawił się wywiad z ministrem Czarnkiem, w których szef MEN mówił o swoich planach na wakacje. – Jadę w podróż prywatną do znajomych w Polsce i za granicą. W sumie 10 dni podróży. Będę osobiście kierował samochodem. Będzie też dużo przystanków. Mam mnóstwo zaproszeń od znajomych i w Polsce, i we Włoszech, i w Austrii – powiedział tabloidowi Przemysław Czarnek. I dodał, że w związku z wysokimi cena wybiera pobyt u znajomych niż wypoczynek w hotelu. – Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej – przekazał, zapytany o to czy podczas wakacji zrezygnuje z jedzenia w restauracjach. 

Przemysław Czarnek na antenie TVP Info podkreślił, że w wywiadzie dla  „Super Expressu” wypowiadał się na temat swoich wakacji. – Oni to przekręcili całkowicie i włożyli mi słowa, których nigdy nie powiedziałem – stwierdził. I dodał, że Platforma Obywatelska zrobiła to samo co dziennik „tylko troszeczkę bardziej miękko”. Podczas wywiadu przekazał, że odpowiedzi o PO na swoje wezwanie nie otrzymał. – Dlatego jestem przekonany, że trzeba będzie pójść z tym do sądu – stwierdził. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com