Europejscy politycy chcą „pomóc Polakom zmienić władzę”. Minister stanowczo: Szantażowi nie ulegniemy

„Wszystkich serdecznie zapraszamy do naszego pięknego kraju, ale szantażowi nie ulegniemy” – powiedział podczas dzisiejszej audycji „Sygnały Dnia” na antenie Programu 1 Polskiego Radia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Tymi słowami szef MEiN skomentował planowaną wizytę europosła Estebana Gonzaleza Ponsa w Polsce.

Minister edukacji i nauki był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o zapowiadaną wizytę m.in. hiszpańskiego europosła Ponsa (EPL), także w kontekście jego wypowiedzi, że delegacja „spróbuje pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski”.

„Pana Gonzalesa, tak jak wszystkich, serdecznie zapraszamy do naszego pięknego kraju. Warto go odwiedzić, poznać kulturę, wielkość, historię tego społeczeństwa, zawsze warto to zrobić tutaj na miejscu. Wszystkich serdecznie do naszego kraju zapraszamy”

– powiedział minister.

„To jest bezczelne!”

Zdaniem szefa MEiN – sam temat wizyty eurodeputowanego w Polsce można określić jako bezczelne wtrącanie się w wewnętrzne sprawy kraju.

„Natomiast sam zakres wizyty i działań świadczy o jednym: to bezczelne wtrącanie się w wewnętrzne sprawy państwa polskiego. Ale ta bezczelność w ogóle nie dziwi, bo cała ta partia, pod przywództwem pana Donalda Tuska, to partia szantażystów”

 – ocenił Czarnek

Zdaniem ministra edukacji i nauki, szantaż dotyczy m.in. kwestii otrzymania środków, a także czasu ich wypłacenia.

„Szantaż ze strony instytucji Unii Europejskiej i ugrupowań UE jest ewidentny i z tym szantażem dalej przyjeżdża pan europarlamentarzysta Gonzalez. Zapraszamy go serdecznie, a szantażowi nie ulegniemy„

– podkreślił Czarnek. 

Źródło