Kaczyński o wizji „lepszej UE”. „Pragnąłbym, aby Polska co najmniej stała się liderem naszej części Europy”

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

„Pragnąłbym, aby Polska co najmniej stała się liderem naszej części Europy, a ta z kolei współdecydowała o losach Unii Europejskiej i całego kontynentu” – tak wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się w liście do uczestników dzisiejszej konferencji programowej „Śląski Ład” w Mysłowicach.

Dziewiąta edycja konferencji, organizowanej z inicjatywy europosłanki PiS Izabeli Kloc, poświęcona jest wyzwaniom i zagrożeniom, jakie niesie przyszłość. Spotkanie „Silesia of the future – 2049” służy wypracowaniu odpowiedzi na pytania o Śląsk, Polskę, Europę i świat w 2049 roku.

W liście do uczestników konferencji, odczytanym przez posłankę PiS Ewę Malik, szef PiS zwrócił uwagę, iż dla niego osobiście „perspektywa roku 2049 jest dosyć odległa, by nie rzec futurystyczna” – w tym roku obchodziłby bowiem setne urodziny.

„Jako potencjalny jubilat nie będę snuł rozważań o przyszłości, tylko powiem, jakiej Polski byłbym sobie wówczas życzył. Po pierwsze, nie miałbym nic przeciwko temu, by się sprawdziła część prognoz, które zawarł na temat Polski George Friedman w swoim dziele 'Następne 100 lat’. Przede wszystkim ta, która brzmi jak następuje: 'Z czasem blok polski przewyższy potęgą Europę Środkową i Zachodnią, i osiągnie dokładnie to, o czym niegdyś marzyły Niemcy’”

– napisał Kaczyński.

„Bardzo bym chciał, aby Polska wykorzystała szanse…”

I kontynuował – „innymi słowy pragnąłbym, aby Polska co najmniej stała się liderem naszej części Europy, a ta z kolei współdecydowała o losach Unii Europejskiej i całego kontynentu. Rzecz jasna w tej wizji Unia Europejska byłaby związkiem państw narodowych, wyzbytym tendencji centralistycznych, silnym gospodarką oraz duchem, wiernym wartościom konstytutywnym dla naszej cywilizacji i nawiązującym do myśli ojców-założycieli”.

„W takiej Europie obłąkańcze ideologie dzisiejszego liberalno-lewicowego mainstreamu byłyby wyłącznie wstydliwym wspomnieniem niedobrej przeszłości”

– dodał.

Rosja – wskazał prezes PiS – „przestałaby być więzieniem narodów, a druzgocące zwycięstwo odniesione przez Ukrainę starłoby w proch i pył rosyjskie ambicje imperialne”.

„Bardzo bym chciał, aby Polska wykorzystała szanse, jakie otwiera przed nami koncepcja Międzymorza. I – mówiąc językiem Friedmana – stała się nową Japonią czy nowymi Stanami Zjednoczonymi. Ale ściągnąwszy nieco wodze fantazji, zadowoliłbym się i tym, aby Polacy w 2049 roku cieszyli się takim poziomem i taką jakością życia, jak obywatele najzamożniejszych państw europejskich”

– napisał szef PiS.

Życzył wszystkim jak najszybszego osiągnięcia tego celu, a uczestnikom piątkowej konferencji w Mysłowicach owocnych obrad. Kaczyński ocenił, iż „jest rzeczą oczywistą, że politycy, wyspecjalizowany aparat państwowy, naukowcy i eksperci oraz ludzie biznesu muszą dyskutować o przyszłości i kreślić rozmaite, zarówno optymistyczne, jak i pesymistyczne scenariusze dotyczące przyszłości” – w ten nurt wpisuje się konferencja „Silesia of the future – 2049”.

„Chcemy sprawiedliwej transformacji”

Również premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do uczestników konferencji.

„Naszym priorytetem jest sprawiedliwa transformacja – rozłożona w czasie, dokonująca się z poszanowaniem miejsc pracy, z szacunkiem dla tradycji, a przede wszystkim z uwzględnieniem interesów górników i lokalnych gospodarek”

– napisał w liście.

Szef rządu zwrócił uwagę, iż jednym z wątków dzisiejszego spotkania jest transformacja energetyczna. Ocenił, że trudno o lepsze niż Śląsk „miejsce do rozmów o tej niezwykle ważnej kwestii dla pomyślności naszego kraju”.

„To przecież ten region przez lata był sercem przemysłowym Polski, a dziś przechodzi trudną ewolucję w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju. Jestem przekonany, że proces trwającej transformacji energetycznej zostanie zrealizowany zgodnie z naszymi oczekiwaniami”

– napisał premier.

Jak podkreślił – „choć zmiany są konieczne i nieuchronne, naszym priorytetem – co chcę podkreślić – jest sprawiedliwa transformacja – rozłożona w czasie, dokonująca się z poszanowaniem miejsc pracy, z szacunkiem dla tradycji, a przede wszystkim z uwzględnieniem interesów górników i lokalnych gospodarek”.

„Nie możemy pozwolić, by polskie górnictwo zatraciło swój potencjał; chcemy, by w kolejnych dekadach stawało się ono bardziej nowoczesne, czystsze i coraz bezpieczniejsze. Dlatego nieuchronna transformacja przemysłu wydobywczego odbywać się musi w pełnej symbiozie z tym, co nazywane było potęgą górniczo-wydobywczo-energetyczną Polski, i być naszym wielkim atutem w zmaganiach gospodarczych w Europie”

– czytamy w liście premiera.

Mateusz Morawiecki zaakcentował, że żyjemy w czasach wielkiego przełomu.

„Wydarzenia ostatnich lat – pandemia, wojna na Ukrainie czy kryzys energetyczny – uświadomiły nam z pełną mocą, że nasz świat musi być uformowany na nowo” – napisał, zwracając uwagę, iż „gra o przyszłość toczy się dziś na każdym możliwym polu: politycznym, gospodarczym, naukowym, jak również technologicznym”.

„Sytuacji tej – choć skomplikowanej i budzącej niepewność – nie powinniśmy jednak traktować jedynie jako pułapki. Bo choć skala wyzwań stojących przed Polską jest olbrzymia, to równie wielkie są szanse, jakie się przed nami otwierają. Musimy do nich podejść z odwagą i być konsekwentnymi w działaniu. Od tego, jak na nie odpowiemy, zależeć będzie powiem nasza przyszłość w kolejnych dekadach XXI wieku”

– zaznaczył premier.

Nawiązując do piątkowej konferencji „Śląski Ład”, Mateusz Morawiecki ocenił, iż dziewiąta edycja tego wydarzenia, poświęcona wizji Śląska, Polski i Europy w roku 2049, znakomicie wpisuje się w scenariusz rozsądnego podejścia do czekających nas wyzwań. Jednym z jej tematów są możliwości i niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą szybki rozwój technologii cyfrowych obecnych już we wszystkich dziedzinach życia.

„Nikt nie ma wątpliwości, że efektywna transformacja cyfrowa jest koniecznym warunkiem rozwoju firm i społeczeństwa, a – co za tym idzie – całej gospodarki, zarówno tej narodowej, jak i światowej. Niestety, zdobycze technologiczne mogą być narzędziem wykorzystywanym w złych celach, zaś internet stać się wirtualnym polem wojny hybrydowej i przestrzenią dla cyberataków – co obecnie możemy obserwować dość często”

– przestrzegł w liście premier.

„Dlatego rozwój cyberbezpieczeństwa oraz pogłębiania zaufania obywateli do świata cyfrowego jest i pozostanie w kolejnych latach jedną z najistotniejszych w polityce wewnętrznej oraz międzynarodowej spraw” – zaznaczył szef rządu. Premier wyraził też nadzieję, że uczestnicy mysłowickiej konferencji wypracują „interesujące prognozy i nieszablonowe rozwiązania”, z których wiele może stać się kierunkowskazami zarówno dla Śląska, jak i całej Polski.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com