Kaczyński w liście do rolników. Pisze o „radykalizacji sił głównego nurtu w UE”

Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl

– Branża rolnicza jest wyjątkowa trudna i stale narażona na różnego typu ryzyka – pisał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w liście do uczestników IX Kongresu Rolnictwa RP. Jak dodał, „wojna w Ukrainie oraz szybko narastająca radykalizacja sił głównego nurtu w Unii Europejskiej piętrzą nowe niebezpieczeństwa, problemy i wyzwania”.

Jarosław Kaczyński napisał list zaadresowany do przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomira Izdebskiego. Dokument odczytał na IX Kongresie Rolnictwa RP wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Prezes PiS nawiązał na wstępie do rocznicy pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę – podaje TVN24, który cytuje PAP. – Wojna ta jest przede wszystkim wielkim zagrożeniem dla naszej wolności i niezależności. Uzmysławia nam, że niepodległość, samostanowienie o sobie, realizacja naszych narodowych interesów i polskiej racji stanu, a tym samym szanse na lepsze życie nie są nam dane raz na zawsze – podkreślał. 

Dalej Kaczyński podkreślał, że należy pracować na to, aby „Rzeczpospolita była jak najsilniejszą duchem i gospodarką”, a nie może być mowy o silnej Rzeczpospolitej bez „dostatniej polskiej wsi”.

Lider Zjednoczonej Prawicy zaznaczył, że branża rolnicza jest wyjątkowa trudna i stale narażona na różnego typu ryzyka. – Wojna w Ukrainie oraz szybko narastająca radykalizacja sił głównego nurtu w Unii Europejskiej piętrzą nowe niebezpieczeństwa, problemy i wyzwania. Dokładamy starań, by się z nimi uporać – pisze dalej Kaczyński. 

– Ocena naszych działań może być różna, ale pragnę państwa zapewnić, że będziemy robić wszystko co w naszej mocy na rzecz pomyślności polskiego rolnictwa – podsumował.

Rząd zawnioskował o pomoc dla rolników

Wicepremier w wystąpieniu podczas IX Kongresu Rolnictwa RP w Warszawie przekonywał, że rząd chce wspierać rolników w trudnych sytuacjach, stąd propozycja dopłat do sprzedanych zbóż – pszenicy i kukurydzy. – To są te towary, które można eksportować. Pozostałe są właściwie nieeksportowalne, więc należy opróżnić magazyny z tych zbóż – pszenicy, kukurydzy – po to, żeby można było skupić pozostałe zboża  – wyjaśnił.

Henryk Kowalczyk powiedział, że półtora tygodnia temu wysłano wniosek do Komisji Europejskiej o pomoc dla rolników. Wyraził nadzieję, że Komisja zgodzi się na to wsparcie.

Środki na dopłaty rząd będzie się starał pozyskać z rezerwy kryzysowej Unii Europejskiej. Na wszelki wypadek przygotowywane są też fundusze z budżetu krajowego. W tym przypadku niezbędna jest zgoda Komisji Europejskiej, aby dopłaty nie zostały uznane za niedozwoloną pomoc publiczną.

Wysokość dopłat będzie uzależniona od odległości danego województwa od portów, ponieważ ta wpływa na cenę zbóż. Najwyższe będą więc dopłaty dla rolników z województwach graniczących z Ukrainą, w których sytuacja jest najtrudniejsza: podkarpackiego i lubelskiego. Tam rolnicy będą mogli otrzymać 250 złotych do sprzedanej tony pszenicy. W województwach: małopolskim, świętokrzyskim, mazowieckim, podlaskim rolnicy otrzymają dopłatę 200 złotych. Rolnicy z pozostałych województw otrzymają 150 złotych.

IX Kongres Rolnictwa RP odbywa się pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa. Organizatorem jest OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com