Karol Nawrocki: Komplement ze strony prof. Dudka bardzo mnie zaskoczył. Jestem zdeterminowany

– Komplement ze strony prof. Dudka bardzo mnie zaskoczył. Rzeczywiście jestem zdeterminowany w kwestiach państwa polskiego – powiedział podczas konferencji Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta odniósł się tym samym do słów politologa o tym, że jest „jednym z bardziej niebezpiecznych ludzi” w Polsce. Co jeszcze powiedział?

Co powiedział Karol Nawrocki: – Prof. Dudek był recenzentem mojej pracy doktorskiej. Ocenił ją dobrze. Widziałem się z nim kilkukrotnie podczas oficjalnych wydarzeń. Cieszy mnie, że zdążył się zorientować, że jestem osobą zdeterminowaną w kwestii realizacji zadań w instytucjach – oświadczył podczas konferencji prasowej Karol Nawrocki. 

Jakie jest tło: Prof. Antoni Dudek w rozmowie z „Kulturą Liberalną” powiedział, że „z punktu widzenia ludzi o poglądach lewicowych i liberalnych” Karol Nawrocki stanowi „śmiertelne zagrożenie”. – Nie chcę się procesować z kandydatem, więc nie będę tu mówił o konkretnych wydarzeniach, ale to jest człowiek niezwykle niebezpieczny, mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od 30 ponad lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej – powiedział politolog. 

Teoria Nawrockiego: Według kandydata na prezydenta komentarze prof. Dudka dotyczące jego osoby nie są w tym momencie przypadkowe. – Doktorant pana prof. Dudka, który był źle oceniany przez swoich przełożonych, przygotowywał za środki IPN-u swoją książkę, wydał tę książkę za namową prof. Dudka w innej instytucji – tłumaczył Nawrocki. Jak dodał, zachowanie to „bardzo źle ocenił przełożony tego doktora”. – Prof. Dudek zadzwonił do mnie i poprosił, żebym rozważył karę dla tego pracownika. Ja poprosiłem, żeby ten pracownik został w IPN-ie – oświadczył prezes Instytutu. 

Źródło: gazeta.pl