Kilometrówki Czarneckiego. Kaczyński: Traktowałem jako żart

Jarosław Kaczyński niechętnie komentuje aferę wokół Ryszarda Czarneckiego związaną z tzw. kilometrówkami. Ostatnio zrobił jednak wyjątek i przyznał, że nie wierzył w doniesienia w tej sprawie. Co dokładnie powiedział?

Co powiedział prezes PiS: Przed zatrzymaniem Ryszarda Czarneckiego ws. Collegium Humanum, Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarkę o szczegóły tzw. kilometrówek. – Słyszałem o tym, że miał jeździć kabrioletem i traktowałem to jako żart, bo uważam, że to jest nieprawdopodobne – mówił prezes PiS, komentując ustalenia prokuratury w tej sprawie. Dodał również, że jak zapadnie wyrok w tej sprawie, „to będą wyciągnięte wnioski”.

O co chodzi: Ryszard Czarnecki według śledczych miał fałszować wnioski o zwrot kosztów podróży, kiedy był członkiem Parlamentu Europejskiego. W tym celu miał wykorzystać dane 19 pojazdów, m.in. ciągnika siodłowego, motocykli czy Fiata Punto w wersji cabrio przeznaczonego na złom. Finalnie rozliczył przejazdy na dystansie 222 966 kilometrów. W tej sprawie polityk zwrócił już 104 tys. euro.

Jaka może być kara: Politykowi PiS za to, że mógł dopuścić się fałszowania dokumentów w sprawie tzw. kilometrówek, grozi 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com