Migranci zmierzają do Kuźnicy. Tusk: To ostatni moment, aby rząd, prezydent, Kaczyński wzięli się do roboty

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

– Bardzo się niepokoję, że PiS nie jest przygotowany w ogóle do tej sytuacji – powiedział Donald Tusk, pytany o sytuację na polsko-białoruskiej granicy. – To jest ostatni moment, żeby władza, rząd, prezydent, Jarosław Kaczyński wzięli się do roboty – dodał polityk.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej Donald Tusk został zapytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Przypomnijmy, do Polski zmierza duża grupa migrantów. – Jestem bardzo zaniepokojony tym, co dzieje się dzisiaj i co będzie się działo w najbliższych godzinach na naszej wschodniej granicy. Prawdziwym problemem jest to, że nikt nie wie, co polski rząd zamierza z tym zrobić. Biorąc pod uwagę fakt, że w tę presję na naszą granicę, w organizowanie grup migrantów zaangażowane są służby białoruskie, to zagrożenie wydaje się poważniejsze niż tylko wynikające z faktu nielegalnej migracji – powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Jak dodał, „jesteśmy w przededniu zaostrzenia relacji” z Białorusią. – One i tak nie są dobre – podkreślił.

– Jeśli miałoby dojść do jakichkolwiek aktów przemocy, szczególnie przy wsparciu białoruskich funkcjonariuszy czy żołnierzy, to jest to dokładnie ten moment, kiedy władza powinna natychmiast zacząć rozmawiać ze wszystkimi obywatelami, z opozycją. Prezydent ma takie instrumenty jak Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Już czas zastanowić się nad wykorzystaniem art. 4. NATO – powiedział Donald Tusk. Jak zaznaczył, to „absolutnie powód do tego, aby uruchomić konsultacje w ramach Traktatu Północnoatlantyckiego”.

Artykuł 4. Traktatu Północnoatlantyckiego brzmi: Strony będą się konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich zagrożona będzie integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.

– Bardzo bym chciał, abyśmy bez wyjątku, jako Polacy, byli solidarni w tym momencie. (…) Powstrzymam się od jakiejkolwiek krytyki, chociaż bardzo się niepokoję, że PiS nie jest przygotowany w ogóle do tej sytuacji. (…) To jest ostatni moment, żeby władza, rząd, prezydent, Jarosław Kaczyński wzięli się do roboty – stwierdził polityk.

Tłum migrantów zmierza na granicę z Polską

W poniedziałek 8 listopada w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się niepokojące nagrania z dużymi grupami uchodźców, którzy zmierzają w nieznanym kierunku. Autorzy nagrań twierdzili, że migranci zmierzają do polsko-białoruskiej granicy, którą spróbują przekroczyć. Z ustaleń niezależnego dziennikarza Tadeusza Giczana wynikało, że najprawdopodobniej ich celem jest przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej. Obok tłumów widać często uzbrojonych ludzi z psami.

Informacje o sytuacji przy polskiej granicy potwierdzili politycy. „Bardzo niepokojące informacje z granicy. Na Białorusi, przy granicy z Polską, zgromadziła się duża grupa migrantów. Ruszyli właśnie w stronę granicy RP. Będą próbowali masowo wkroczyć do Polski. Kolejne informacje pokazują, że grupa jest pod ścisłą kontrolą uzbrojonych Białorusinów. To oni decydują, którędy przemieszcza się grupa. To kolejna wroga białoruska akcja wymierzona w Polskę” – napisał na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Apel Grupy Granica

W związku z rosnący ryzykiem eskalacji przemocy na granicy polsko-białoruskiej Grupa Granica wystosowała apel do instytucji krajowych i międzynarodowych, w tym ONZ, Rzecznika Praw Obywatelskich czy OBWE. Działacze apelują o monitorowanie sytuacji i wywieranie nacisku na polskie władze, aby te natychmiast zapełniły na granicy pomoc humanitarną i medyczną. Podkreślono również, że migranci są zdesperowani, spotykają się z coraz większą brutalnością białoruskich służb, strona polska odmawia im bezpiecznego schronienia, a obie strony uniemożliwiają powrót do kraju pochodzenia.

„Biorąc pod uwagę wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy z ostatnich kilku miesięcy, możemy z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że władze białoruskie będą dążyły do eskalowania przemocy, to zaś może się spotkać z gwałtowną reakcją ze strony polskich służb. Najbardziej ucierpieć na tym mogą bezbronni ludzie, w tym dzieci, osoby starsze i chore.

Tymczasem na polsko-białoruską granicę nie zostały dotychczas dopuszczone organizacje humanitarne ani medyczne, a lokalne szpitale nie otrzymały żadnego dodatkowego wsparcia.

Zwracamy zatem uwagę na konieczność monitorowania tej sytuacji przez Państwa organizacje i instytucje oraz wysłania na miejsce niezależnych obserwatorów. Należy podjąć pilne starania w celu wywarcia wpływu na polski rząd, żeby natychmiast wysłał na granicę pomoc medyczną i humanitarną na wypadek eskalacji przemocy”.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com