Ochojska zarzuca polskiemu rządowi, że jest sprawcą ludobójstwa. Grozi wojną na terytorium Polski

Janina Ochojska w wywiadzie dla portalu interia.pl zarzuciła polskiemu rządowi sprawstwo „ludobójstwa”, które jej zdaniem dokonuje się na granicy polsko-białoruskiej. Gdyby było to niewystarczającym oskarżeniem pod adresem rządu, europosłanka stwierdziła także, że „PiS może doprowadzić do tego, że wojna na Ukrainie może przesunąć się na nasz kraj”.

O europosłance Janinie Ochojskiej wielokrotnie pisaliśmy już na naszych stronach. Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej nie kryje swoich antyrządowych poglądów i często atakuje władze szczególnie w kontekście sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Ochojska blisko współpracuje również z działającymi tam grupami aktywistów, których działalność budzi kontrowersje i wielokrotnie była krytycznie oceniana przez Straż Graniczną.

Tym razem – w wywiadzie dla portalu interia.pl – Ochojska stwierdziła, że na granicy dokonuje się „ludobójstwo”.

– Wiemy, że na granicy zginęły 34 osoby, jeśli okaże się, że jest ich więcej, to dla mnie to jest ludobójstwo, bo ludobójstwo nie zależy od liczby ofiar. Wystarczy, że doprowadzimy do śmierci niewinnych osób. To obciąża sumienia rządzących, którzy w dodatku nazywają się chrześcijanami. Ostatnie ciało, które znaleziono, należało do młodego lekarza z Jemenu

– powiedziała dla interia.pl eurodeputowana, po czym dodała, że sprawcą rzeczonego „ludobójstwa” jest „i reżim białoruski i rząd polski”, który „zdecydował o ustawieniu tego muru” [zapory granicznej – red.].

W dalszej części wywiadu Janina Ochojska tłumaczyła swoją niechęć do partii rządzącej, po czym stwierdziła, że – na domiar złego – „PiS może doprowadzić do tego, że wojna na Ukrainie może przesunąć się także na nasz kraj”.

– (…) Najpierw zniszczyli wojsko, teraz na chybcika kupują jakąś broń. Tak jest ze wszystkim. Dlatego apeluję do ludzi, żeby nie głosowali na PiS, żeby się zastanowili. Chcą wyjść z UE? Chcemy stać się krajem zależnym od Rosji? Wiadomo, że jeżeli wyszlibyśmy z UE, to Rosja wciągnie nas „jedną dziurką nosa”

– stwierdziła europosłanka.

Na sugestię dziennikarki, że Polska wciąż będzie w NATO, Ochojska odparła, że „nie wiadomo, jak te losy się potoczą”.

– Kiedyś byliśmy w UE poważnym partnerem, teraz staliśmy się partnerem słabym i mało znaczącym. Chciałabym doprowadzić do tego, żeby UE znów zaczęła postrzegać nas, jako poważnego partnera – oceniła.

Źródło