Orędzie prezydenta Dudy: Polacy, jak mało który naród rozumieją tragedię Ukrainy. Zachodni świat jest zjednoczony; Putin ponosi porażkę.

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy / autor: KPRP/MAREK BORAWSKI

My, Polacy, jak mało który naród na świecie rozumiemy tragedię Ukrainy. Wiemy czym jest wojna, śmierć i cierpienie; ale nasza historia jest świadectwem, że nawet zbrodnie i prześladowania nie złamią prawdziwego ducha wolności – podkreślił w czwartek prezydent Andrzej Duda.

„Łączy nas wielkie umiłowanie wolności”

W wygłoszonym w przeddzień rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę orędziu, prezydent przypomniał, że dokładnie rok temu, 23 lutego zaledwie kilka godzin przed rosyjską agresją był w Kijowie by wspierać Ukrainę i rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim.

Żegnając się ujrzałem w jego oczach wielką determinację i odwagę. Powiedział mi wówczas: +Możemy się już nigdy nie zobaczyć. Nikt tu się nie podda. Będziemy walczyć do samego końca+. Odpowiedziałem: +Wołodymyr, zobaczymy się jeszcze wiele razy. Na Polskę zawsze możecie liczyć. Zostańcie z Bogiem+

— mówił prezydent.

Dlatego – podkreślił – „kiedy świat spodziewał się, że Kijów padnie w trzy dni, a cała Ukraina w tydzień, my w Polsce wiedzieliśmy, że tak się nie stanie”.

Bo to, co nas łączy – Polaków i Ukraińców – to wielkie umiłowanie wolności. Tak wielkie, że można za nie oddać życie

— powiedział Duda.

Drodzy rodacy, my, Polacy, jak mało który naród na świecie rozumiemy tragedię Ukrainy. Wiemy czym jest wojna, śmierć i cierpienie, zburzone miasta i zbrodnie ludobójstwa. Ale nasza historia jest świadectwem, że nawet zbrodnie i prześladowania nie złamią prawdziwego ducha wolności. Zaprzeczeniem wolności jest zniewolenie. Jest imperializm. Są chore marzenia o dominacji nad innymi

— podkreślił prezydent.

„Zachodni świat jest zjednoczony”

Prezydent mówił, że Putin „rozpętując wojnę na Ukrainie chciał odbudować rosyjskie imperium, chciał podzielić świat i trwale uzależnić Europę od swoich surowców, miał w tym poparcie zdecydowanej większości Rosjan”.

Dziś po roku wojny wiemy, że im się to nie udało, że Rosja nie podbiła Ukrainy. Zachodni świat jest zjednoczony. Rola NATO wzrosła. A do Sojuszu przystępują kolejne państwa. Europa nareszcie kończy z uzależnieniem od rosyjskiej ropy i gazu

— powiedział.

Stwierdził, że „Putin ponosi porażkę, nie zrealizował żadnego ze swoich strategicznych celów”.

Powstrzymało go bohaterstwo ukraińskich żołnierzy i ukraińskiego społeczeństwa. Powstrzymała go postawa Polski i innych państw, które od pierwszego dnia wspierały Ukrainę

— powiedział prezydent. To wszystko – zaznaczył – nie byłoby możliwe bez silnego przywództwa Stanów Zjednoczonych”.

Polska jest liderem pomocy dla Ukrainy, zarówno tej wojskowej, jak i humanitarnej. Właśnie dlatego jesteśmy celem zorganizowanej, cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji

— podkreślił Duda.

„Nie ma powrotu do business as usual z Rosją”

Nie ma powrotu do tego, co było przed 24 lutego. Nie ma powrotu do business as usual z Rosją. Żeby zapanował trwały pokój Ukraina musi zwyciężyć, a żeby miała na to szanse potrzebna jest jedność całego wolnego świata – oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda.

Szanowni państwo, Rosja jeszcze nie przegrała, a Ukraina jeszcze nie zwyciężyła. Dobrze wiemy, że droga do tego zwycięstwa jest jeszcze daleka. I będzie okupiona wielkim wysiłkiem i ofiarami. Ale nie ma innej drogi

— oświadczył prezydent w czwartkowym orędziu.

Podkreślił, że „wszelkie próby dogadania się z Rosją za plecami Ukrainy są krótkowzroczne i doprowadzą do jeszcze większej tragedii w przyszłości”.

Nie ma powrotu do tego, co było przed 24 lutego. Nie ma powrotu do business as usual z Rosją

— powiedział.

Żeby zapanował trwały pokój Ukraina musi zwyciężyć. A żeby miała na to szanse potrzebna jest jedność całego wolnego świata

— dodał.

Dlatego przez ostatni rok podczas spotkań ze światowymi przywódcami zabiegałem o wsparcie dla walczącej Ukrainy, które jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa Polski i całego naszego regionu

— zaznaczył.

„Polska jest bezpieczna”

Prezydent podkreślał w czwartkowym orędziu, że „ofensywa dyplomatyczna Polski w ostatnich dniach przynosi efekty”.

Moje spotkania z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego, królem i premierem Wielkiej Brytanii, prezydentem Francji, kanclerzem Niemiec, premier Włoch oraz przywódcami państw wschodniej flanki NATO – wzmacniają nasze sojusze. Polska jest bezpieczna

— oświadczył prezydent.

Doceniamy obecność wojsk amerykańskich i Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszym kraju, ale swoje bezpieczeństwo opieramy głównie na sile własnej armii, którą konsekwentnie wzmacniamy i modernizujemy

— mówił.

Podkreślił także, że „historyczna wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Warszawie pokazuje jak ważny jest sojusz polsko-amerykański”.

Zgadzam się z prezydentem Bidenem – Polska potrzebuje Ameryki, a Ameryka potrzebuje Polski

— powiedział prezydent.

Stany Zjednoczone są gwarancją bezpieczeństwa na starym kontynencie. Wielu w Europie o tym zapomina. My pamiętamy. Dlatego priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 roku będzie pogłębienie współpracy między Unią a Stanami Zjednoczonymi, zacieśnienie więzów transatlantyckich

— zadeklarował.

„Jako naród zachowaliśmy się jak trzeba”

Ukraina wciąż potrzebuje wielkiego wsparcia ze strony całego wolnego świata; z Polski, z kraju Solidarności, płynie do całego świata apel: bądźcie solidarni z Ukrainą – mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Podziękował Polakom za to, że jako naród zachowaliśmy się jak trzeba.

Drodzy rodacy, Polska jest krajem +Solidarności+, wielkiego ruchu, który zrzeszał ludzi, który zmieniał najnowszą historię świata przyczyniając się do upadku komunizmu. Jesteśmy z tego dumni

— powiedział prezydent w wygłoszonym w czwartek orędziu.

Przypomniał, po agresji Rosji na Ukrainie i wybuchu wojny pokazaliśmy, że „Solidarność” to nie tylko wspaniała historia, ale że solidarność żyje w nas.

Otworzyliśmy przed naszymi sąsiadami swoje serca i nasze domy. Nie było i nie ma w Polsce obozów dla uchodźców. Naszych gości przyjmowaliśmy i przyjmujemy w naszych domach

— mówił Duda.

Podkreślił, że „to dla nas druga fala Solidarności – solidarność z Ukrainą”.

Jako naród zachowaliśmy się jak trzeba. Jeszcze raz za to wszystkim Polakom z całego serca dziękuję

— oświadczył prezydent.

Jednocześnie zaznaczył, że Ukraina „wciąż potrzebuje wielkiego wsparcia ze strony całego wolnego świata, bo właśnie o tę wolność walczy”.

Wiemy, że konsekwencje tej wojny dotykają nas wszystkich, ale także wielu ludzi na całym świecie. Ale pamiętamy, że to ukraiński naród płaci za wolność najwyższą cenę – cenę życia. I właśnie dlatego z Polski, z kraju +Solidarności+ płynie do całego świata apel: bądźcie solidarni z Ukrainą

— powiedział prezydent.

Źródło

1 thought on “Orędzie prezydenta Dudy: Polacy, jak mało który naród rozumieją tragedię Ukrainy. Zachodni świat jest zjednoczony; Putin ponosi porażkę.

  1. Nie wciagajcie kraj do konfliktu rossyjsko-benderowskiego! Im dalej beda latac rakiety NATOwskie na wschod, tym blizej do polskich granic bedzie front! Rossja da sobie rady zeby je teren , Malorossii i Nowych historycznie rossyjskich terenow byli dosiagalne dla Zachodniej broni. Kiedy juz polityki to rozumia?Nie narazaj cie swoj narod na ludobojstwo!!
    I to pewnie czeka kazdyj kraj ktory bedzie piastowac faszyzm, jak teraz na przyklad w Estonii.
    Ustawa ONZ wprost deklaruje ze przeciw kultu faszyzmu Stany, Rossia i Chiny moga rozpoczonc wojskowy atak bez uzgonienia z Rada Brzpieczenstwa ONZ. Boze, daj ludziom modrosci!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com