Polska posłanka skarcona podczas debaty w Strasburgu. „Iwona, dałem ci czas”

Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
Posłanka Iwona Arent przekroczyła czas swojej wypowiedzi podczas debaty w Strasburgu i ignorowała upomnienia przewodniczącego. W pewnym momencie Theodoros Rousopoulos nie wytrzymał i przerwał polityczce.
Co się wydarzyło: W środę 2 października odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu. Posłowie rozpatrywali sprawę uchylenia immunitetu Marcina Romanowskiego, a Iwona Arent z PiS wyjaśniała, dlaczego zrobienie tego jest – jej zdaniem – złym pomysłem i przytaczała zawiłości związane z sądownictwem w Polsce.
Michał Szczerba z KO podsumował wypowiedzi posłówopozycji. – To było donoszenie na Polskę. To było obrażanie polskich władz, władz wybranych w demokratycznych wyborach. To było kwestionowanie Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. To się po prostu w głowie nie mieści. Oni kwestionowali funkcjonowanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, kwestionowali orzeczenia trybunałów europejskich, kwestionowali komisję wenecką i dzisiaj nagle stali się obrońcami porządku europejskiego, porządku prawnego, używając przy tym kompromitujących argumentów – stwierdził europoseł.
Więcej na temat posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu znajduje się w artykule: „Immunitet Marcina Romanowskiego. Jest decyzja z Rady Europy. To pierwszy taki przypadek”.Posłanka została skarcona: – Ryzykujemy, że będzie śmiać się z nas cała Europa, jeśli ten immunitet uchylimy.
Powinniśmy zachować ostrożność i dać komisji czas, aby tę sprawę właściwie rozpatrzyć – powiedziała posłanka i kontynuowała wypowiedź, mimo kończącego się czasu. – Dziękujemy Iwona – rozległ się głos przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodorosa Rousopoulosa, ale posłanka mówiła dalej. – Iwona dziękujemy – przypomniał. – Iwona, dałem ci czas – przerwał przewodniczący, zwracając uwagę, że posłanka przekroczyła ustalone trzy minuty.
Źródło: gazeta.pl