Polskie wojsko poderwało myśliwce. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Minionej nocy przez niemal trzy godziny wojskowi lotnicy pozostawali w stanie podwyższonej gotowości w związku z intensywną aktywnością rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie

W nocy z soboty na niedzielę tuż przed godziną 3:00 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że z powodu uderzeń rakietowych na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, w polskiej przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne. „[To – red.] może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju” – czytamy w komunikacie.

Rosyjskie ataki w zachodniej Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

„Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie terytorium Ukrainy” – przekazało Dowództwo Operacyjne.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zwróciło uwagę, że ostatnią aktywność rosyjskiego lotnictwa związaną z uderzeniami na teren zachodniej Ukrainy odnotowano w nocy z 7 na 8 maja. 

Wojsko Polskie zapewniło, że na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej. Uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej przed godziną 6:00.

Rosjanie zaatakowali obiekty cywilne w Charkowie. Liczba ofiar wzrosła

Minionej nocy Ukraińcy zestrzelili 12 rosyjskich rakiet i wszystkie wystrzelone drony, których było 31. Jak informują ukraińskie siły powietrzne, nieznany jest los dwóch pocisków Kindżał. Nie podano także, gdzie uderzyły. Siły powietrzne dodały, że rakiety i drony zostały zestrzelone nad południową, środkową, zachodnią i północną Ukrainą.

W sobotę z kolei Rosja zrzuciła bomby na supermarket „Epicentrum” w Charkowie na północy Ukrainy. Rosyjskie rakiety trafiły także w cywilny budynek w środku miasta. Znajdowały się w nim między innymi poczta, fryzjer i kawiarnia. Z początku informowano, że zginęło co najmniej pięć osób, a rannych zostało co najmniej 40. Lokalne władze informowały, że 17 osób uważa się za zaginione. Ukraińska Prawda podała w niedzielę rano, że liczba ofiar wzrosła do 12, a rannych do 43. 

– Przychodzą tu osoby, które szukają swoich bliskich i członków rodziny. Proponujemy, aby zostawiły próbkę materiału genetycznego, aby – w przypadku odnalezienia ciał – można było je zidentyfikować na podstawie DNA – mówił gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał atak Rosjan na supermarket przejawem szaleństwa, a Władimira Putina „psychicznie chorym”.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com