Posłanka ujawniła „niepokojące doniesienia” o polityku PiS. Ten odpowiedział. „Daję Pani kilka godzin”

Aleksandra Leo z Polski 2050 powiedziała o doniesieniach, z których ma wynikać, że poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Gosek mógł być pod wpływem alkoholu w trakcie posiedzenia Sejmu. Polityk PiS stanowczo zareagował na słowa posłanki.

Aleksandra Leo o „niepokojących doniesieniach”: Posłanka Polski 2050 wystąpiła w sobotę 22 lutego w „Śniadaniu w Trójce” na antenie Programu III Polskiego Radia. Poruszono tam m.in. sprawę posła Konfederacji Ryszarda Wilka, który w czwartek został wyproszony z sali obrad przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Aleksandra Leo powiedziała w Trójce o „jeszcze bardziej niepokojących” doniesieniach, z których ma wynikać, że tego dnia podczas posiedzenia Wilk nie był jedynym nietrzeźwym posłem.

Posłanka Polski 2050 o Mariuszu Gosku: Zapytana, kogo miała na myśli, Leo powiedziała, że chodziło o Mariusza Goska z PiS. – No pan poseł Gosek, który wchodził za marszałka Szymona Hołownię, i pan marszałek w czasie posiedzenia powiedział, że sprawdzania alkomatem naprawdę powinny mieć miejsce, ponieważ po ostatnim bliskim kontakcie z panem posłem ma wątpliwości co do jego trzeźwości, bo czuł alkohol – powiedziała Leo. Poseł PiS Paweł Jabłoński, który również wystąpił w programie Trójki, zapytał, czy Leo sugeruje, że Mariusz Gosek był pijany, bo jeżeli tak, to „właśnie pomówiła” posła Goska. – Ja powołuję się na słowa marszałka, który miał bliski kontakt z panem posłem – odparła Aleksandra Leo.

Reakcja Mariusza Goska: Poseł PiS zwrócił się do Aleksandry Leo na portalu X. „Pani Poseł Aleksandro Leo, daję Pani kilka godzin na wycofanie się z tych kłamstw. Jeżeli nie, spotkamy się w sądzie. A świadkiem co do Pani pomówienia będzie Pan Marszałek Szymon Hołownia. Jestem sportowcem, a alkoholem się brzydzę i wie to każdy, kto mnie zna” – napisał Mariusz Gosek.

Źródło: gazeta.pl