Przemysław Czarnek honorowym obywatelem Goszczanowa. „Za” też radna z Lewicy. „To rodak z mojej wsi”

Fot. Jakub Orzechowski / Agencja wyborcza.pl

Minister nauki i edukacji Przemysław Czarnek został honorowym obywatelem Goszczanowa w województwie łódzkim. Pomysł ten poparli wszyscy radni – nawet ci wybrani z list PSL czy Lewicy. – Minister to rodak z mojej wsi. Nie jest ważne, czy jest on z takiej partii, czy z innej – mówiła po głosowaniu radna PSL Maria Jatczak.

Chociaż głosowanie nad przyznaniem honorowego obywatelstwa Goszczanowa ministrowi Przemysławowi Czarnkowi odbyło się 29 września, to temat ten dopiero teraz został nagłośniony przez media. Z inicjatywą wyszedł wójt Krzysztof Andrzejewski (z Prawa i Sprawiedliwości). Motywacją wniosku było to, że Czarnek ukończył szkołę podstawową w Goszczanowie, jest autorem wielu prac naukowych i „będąc na stanowisku urzędnika państwowego wielokrotnie wspierał gminę Goszczanów i promował ją, podkreślając swoje korzenie”.

Przemysław Czarnek z honorowym obywatelstwem. „Rada gminy powinna być jednomyślna. Jak trzej muszkieterowie”

Po uzasadnieniu radni przystąpili do głosowania. Projekt został poparty przez całą radę gminy, na którą składa się z 15 osób. Jak podaje „Dziennik Łódzki„, głos „za” oddała nawet Anna Szczepaniak, która kandydowała w wyborach z listy Lewicy. – W takich sprawach jak uchwała nad honorowym obywatelstwem, rada gminy powinna być jednomyślna. Jak trzej muszkieterowie – powiedziała radna zaznaczając, że jest bezpartyjna. – Minister to rodak z mojej wsi. Nie jest ważne, czy jest on z takiej partii, czy z innej – dodała Maria Jatczak, jedna z czterech radnych PSL.

Przemysław Czarnek otrzymał nagrodę i tytuł honorowego obywatela gminy Goszczanowa 11 listopada, podczas uroczystej gali. – To tutaj kończyłem szkołę podstawową i wychowywałem się do 15. roku życia. Ogromnie dziękuję radnym za jednogłośną decyzję, a panu wójtowi za inicjatywę – mówił minister edukacji i nauki do gości.

Poparcie radnych z PSL skrytykował szef łódzkich struktur tej partii. Dariusz Klimczak uważa, że przyznanie honorowego obywatelstwa Czarnkowi „skończy się tylko na rozgłosie i to raczej o negatywnym wydźwięku”. – Wielu polityków wywodzi się z małych miejscowości, także wielu bardziej rozsądnych niż Przemysław Czarnek. Władysław Kosiniak-Kamysz słusznie nazwał go jaskiniowcem – dodał Klimczak.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com