Przemysław Czarnek wypomina PO kredyt „w niemieckim banku”. Sam jest mu dłużny ponad 300 tys. zł

Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
Przemysław Czarnek skomentował doniesienia na temat kredytu udzielonego przez mBank Platformie Obywatelskiej. – PO zaciąga dług na przegraną kampanię wyborczą w niemieckim banku. To tak jakby powiedzieć oczywistość – przekazał minister edukacji i nauki. Okazało się, że Czarnek również ma kredyt w tym samym „niemieckim banku”.
Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek 29 września pojawił się w Lublinie, gdzie wziął udział w otwarciu Regionalnego Centrum Medycyny Cyfrowej przy Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Został wówczas zapytany przez dziennikarzy o kredyt, jaki dostało PO w mBanku, firmie należącej do Commerzbanku – drugiego największego banku w Niemczech. Środki miały zostać przeznaczone na trwającą kampanię wyborczą.
Przemysław Czarnek o pożyczce PO w mBanku. „Nie jest to dla nas żadnym zaskoczeniem”
– Nic dziwnego w tym nie ma. Platforma Obywatelska zaciąga dług na przegraną kampanię wyborczą w niemieckim banku, to tak, jakby powiedzieć oczywistość. Szkoda tylko, że prezes tego banku w ten sposób podchodzi do naszej kampanii wyborczej, licząc na to, że wygra akurat ugrupowanie, które zaciąga u niego kredyt. Wszystko to nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem – powiedział Czarnek.
Na temat pożyczki wypowiedział się również wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. „PO zaciągnęła dwa tygodnie temu 25 mln zł kredytu obrotowego. Wsparcia finansowego na finiszu kampanii udzielił oczywiście mBank” – przekazał we wpisie w serwisie X.
Radosław Karbowski, twórca strony Skrótpolityczny.pl poinformował 29 września, że Przemysław Czarnek ma kredyt hipoteczny w tym samym „niemieckim banku”, z którego pomocy skorzystali członkowie PO.
„Może być to dla Państwa informacja szokująca, ale Przemysław Czarnek spłaca kredyt w niemieckim mBanku” – napisał. Karbowski udostępnił też fragment oświadczenia majątkowego polityka, na którym widać dokładną kwotę jego pożyczki.
Jan Grabiec o pożyczce PO: Tak system partyjny w Polsce jest skonstruowany
Rzecznik Platformy Obywatelskiej potwierdził, że partie biorą pożyczki w związku z kampanią wyborczą. – Partia pana Kalety też bierze kredyty. I to dziesiątki milionów zł. Może on tego nie wie, może go nie dopuszczają do tej wiedzy, ale gdyby zajrzał do sprawozdań finansowych PiS-u z ostatnich wyborów i z ostatnich lat, to zobaczy tam kredyty. Bo w ten sposób finansowane są kampanie wyborcze, właśnie m.in. przez kredyty, a później jest refundacja, w zależności od wyniku wyborczego – przekazał Grabiec w rozmowie z Onetem. – Tak system partyjny w Polsce jest skonstruowany – dodał.
Źródło: gazeta.pl