Radosław Sikorski z wizytą w Kijowie. Nieoficjalnie: Ma spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim

Fot. X/Radosław Sikorski
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przebywa obecnie w Ukrainie – ustaliła Gazeta.pl. Polityk – według planu – ma spotkać się w Kijowie między innymi z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Jak nieoficjalnie ustaliła Gazeta.pl, nowy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przebywa obecnie z pierwszą wizytą zagraniczną w Ukrainie.
Ukraina. Nieoficjalnie: Szef MSZ Radosław Sikorski odwiedzi Kijów
Według planu nowy szef resortu spraw zagranicznych ma spotkać się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą oraz prezydentem Ukrainy – Wołodymyrem Zełenskim.
„Pierwsza wizyta zagraniczna. Już na miejscu” – poinformował w piątek 22 grudnia rano Radosław Sikorski na portalu X.
Według ukraińskich mediów szef polskiej dyplomacji spotka się z kluczowymi politykami ukraińskimi i będzie przemawiał w Radzie Najwyższej. Radosław Sikorski ma potwierdzić, że stosunki z Ukrainą będą jednym z priorytetów rządu Donalda Tuska. Wizyta ministra spraw zagranicznych to pierwsza wizyta wysokiej rangi polityka z krajów Unii Europejskiej od czasu, gdy Rada UE poparła otwarcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą.
Wcześniej, w czwartek 14 grudnia rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że prawdopodobnie na początku 2024 roku Radosław Sikorski odwiedzi Waszyngton. Poinformowano także, że minister zamierza odwiedzić również Kijów. Nie podano jednak wówczas żadnej daty ze względu bezpieczeństwa.
Wroński przekazał wtedy także, że Sikorski rozmawiał także z szefem ukraińskiego MSZ Dmytro Kułebą. -Strona polska zapewniła, że zawsze będzie wspierać Ukrainę i zawsze stoimy ramię przy ramieniu. I to jest stały element polskiej polityki. Nie ma różnego rodzaju odwrotów, wytłumaczeń, wygrywania politycznego tego konfliktu – oświadczył rzecznik.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie atakują dronami Shahed
Tymczasem w Ukrainie kolejna noc minęła pod znakiem alarmów przeciwlotniczych. Rosjanie atakowali 28 dronami Shahed, zniszczono 24 z nich. Dalekosiężne bezzałogowce dokonały zniszczeń między innymi w Kijowie. Odłamki Shahedów spadły na budynki mieszkalne i domy jednorodzinne w kijowskich dzielnicach Darnica, Sołomianka i Hołosijiwka. Wybuchły tam pożary. Co najmniej dwie osoby zostały ranne.
Według relacji świadków niektórych zniszczeń dokonać mogły bezpośrednio drony, których nie udało się strącić. Kijowianie opublikowali nagrania, gdzie prawdopodobnie uchwycono moment trafienia bezzałogowca w górne kondygnacje bloku mieszkalnego.
Rosjanie kupują drony Shahed od Iranu, ale też rozpoczęli samodzielny ich montaż. Ataki nimi rozpoczęli we wrześniu zeszłego roku. Od tego czasu wypuścili na terytorium Ukrainy 3 tysiące 700 takich maszyn. Ukraińskiej obronie powietrznej udało się strącić 2 tysiące 900 Shahedów.
Źródło: gazeta.pl