Tomczyk odpowiada ws. kontraktów na sprzęt wojskowy z USA. „Bzdury Błaszczaka”

Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl
Cezary Tomczyk podkreśla, że „żaden kontrakt z USA nie będzie zerwany”. Wiceszef MON zareagował na doniesienia o możliwym anulowaniu kontraktów zbrojeniowych zawartych z Amerykanami.
O co chodzi: Mariusz Błaszczak zamieścił na X zrzut ekranu z artykułu zamieszczonego w portalu wpolsce24.tv. To omówienie publikacji z „TAZ”. Wpolsce24.tv pisze za niemiecką gazetą, że „może dojść do anulowania polskich zamówień na amerykański sprzęt wojskowy i zastąpienia go dostawami z Europy. „Według TAZ rząd Tuska sprawdza też, które amerykańskie systemy będą działały bez wsparcia technicznego ze strony USA” – czytamy. W cytowanym artykule faktycznie znajduje się taka informacja.
Komentarz Błaszczaka: „Powinniśmy już przyzwyczaić się do nowych standardów uśmiechniętej Polski. Teraz to Niemcy informują o planach rządu Tuska” – stwierdził w komentarzu Mariusz Błaszczak. „Tym razem z niemieckiej prasy dowiadujemy się, że MON może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA. Przypominam: chodzi m.in. o kontrakt na myśliwce F-35, system obrony przeciwlotniczej Patriot, czołgi Abrams, śmigłowce Apache i wyrzutnie Himars” – napisał.
Tomczyk odpowiada: Na słowa byłego szefa MON zareagował wiceminister obrony Cezary Tomczyk. Jak stwierdził, wpis Błaszczaka to fake news. „Żaden kontrakt z USA nie będzie zerwany” – podkreślił. Tomczyk w swoim wpisie wylicza, że Polska czeka na kolejne samoloty F-35, a polscy piloci szkolą się na nich w USA. Ponadto, jak dodał wiceminister, za obecnych rządów podpisany został razem z offsetem kontrakt na śmigłowce Apache. „Himarsy – umowa ramowa. Błaszczak nie podpisał umowy wykonawczej. Czołgi Abrams. Kontrakt realizowany bez zakłóceń” – przekazał Tomczyk. Wpis zakończył słowami: „Rosyjska propagandę wykorzystuje wszystkie bzdury Błaszczaka. Czas z tym skończyć. Szkodzi polskiej armii. Szkodzi Pan Polsce”.
Źródło: gazeta.pl