Wojciech Kałuża złożył rezygnację. Borys Budka: Symbolem zdrady pozostanie na zawsze

Wojciech Kałuża złożył rezygnację ze stanowiska wicemarszałka województwa śląskiego. „Symbolem zdrady pozostanie na zawsze” – komentuje Borys Budka, przewodniczący klubu KO. – Marszałek Chełstowski zachował się podle – powiedział z kolei w PAP Krzysztof Sobolewski.

O tym, że wicemarszałek Wojciech Kałuża zrezygnował ze stanowiska, w trakcie sesji poinformował Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego. 

Wojciech Kałuża zrezygnował ze stanowiska wicemarszałka

Warto przypomnieć, że Kałuża to radny wojewódzki, dzięki któremu Prawu i Sprawiedliwości udało się rządzić regionem po wyborach samorządowych w 2018 roku. Lokalny polityk startował w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej (należał do Nowoczesnej). Później porozumiał się z PiS. – Moją partią jest Śląsk. Zobowiązania mam wobec swoich wyborców, którzy na mnie głosowali. A oni oczekują głównie skuteczności – tłumaczył po zmianie frontu. Następnie został wybrany na wicemarszałka. 

W poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość straciło większość w sejmiku województwa śląskiego. Stało się tak za sprawą decyzji marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego, który przeszedł wraz z grupką radnych z PiS do Ruchu Samorządowego „Tak dla Polski”. 

Chełstowski w rozmowie z dziennikarzami wyjaśniał, że nie pasuje mu m.in. antyunijna polityka PiS. – Ta decyzja w nas dojrzewała i dzisiaj się materializuje – mówił. Jak podkreślał, współpraca z PiS układała się z jego perspektywy dobrze przez cztery lata. – Udało się dużo dobrych tematów dla Śląska zrealizować, za co dziękuję rządowi Prawa i Sprawiedliwości – powiedział. – Teraz fundamentalnie różnimy się zbyt mocno – dodawał Chełstowski. Zapytany przez dziennikarzy, jak na jego decyzję zareaguje Warszawa, odpowiedział: – To już nie moja sprawa.

Krzysztof Sobolewski: Marszałek Chełstowski zachował się podle 

– Marszałek Chełstowski zachował się podle; jest pozbawiony jakiejkolwiek odwagi cywilnej, mógł wprost wyartykułować jakie są powody tego, że zmienia front, a nie zasłaniać się Unią Europejską. Chełstowski zachował się bez jakiejkolwiek krzty klasy politycznej i brak mu odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach dla których zmienia stronę polityczną – tak w rozmowie z PAP o Chełstowskim mówił Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS. Jak przekonywał, „sytuacja w sejmiku śląskim, w zarządzie województwa jest wynikiem interesów i interesików”. 

Marek Gzik z KO nowym przewodniczącym sejmiku

W czasie poniedziałkowego posiedzenia na sali obrad wybuchła awantura, ponieważ nowa większość (Koalicji Obywatelskiej) dążyła do odwołania przewodniczącego sejmiku Jana Kawuloka. Ten nie chciał wprowadzić do porządku obrad głosowania nad jego usunięciem ze stanowiska. Zarządził kilkugodzinną przerwę. Finalnie koło godziny 18 wznowiono obrady, a koło 20 poddano pod głosowanie odwołanie przewodniczącego Jana Kawuloka. Głosowanie odbyło się w trybie tajnym. 25 osób zagłosowało za, a 19 było przeciw. Nowym przewodniczącym został Marek Gzik, radny klubu KO. 

„Symbolem zdrady pozostanie na zawsze”

Sytuacja na Śląsku jest szeroko komentowana przez Koalicję Obywatelską. „PiS traci władzę na Śląsku. Marszałek przejdzie do opozycji, a radny Kałuża zostanie z PiS-em jak Himilsbach z angielskim. Niech to będzie przestrogą dla wszystkich, którzy oszukali swoich wyborców” – napisał poseł KO Maciej Lasek.

„PiS najpewniej straci władzę w Województwie Śląskim. Kałuża dziś straci stołek. Trzeba się będzie przyjrzeć każdej jego decyzji, każdemu przelewowi i każdą nieprawidłowość bezwzględnie rozliczyć” – stwierdził Adam Szłapka.

„Radny Kałuża złożył rezygnację z funkcji wicemarszałka województwa śląskiego. Symbolem zdrady pozostanie na zawsze” – napisał Borys Budka, przewodniczący klubu KO. 

Źródło: gazeta.pl