Moskwa kłamie, jak oddycha: kto naprawdę łamie ustalenia?

24 Kanal
W warunkach pełnoskalowej wojny prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie, porozumienia dyplomatyczne często stają się obiektem manipulacji i dezinformacji. Niedawne oświadczenia strony rosyjskiej dotyczące rzekomego naruszenia przez Ukrainę rozejmu energetycznego wyraźnie demonstrują typową taktykę Kremla, mającą na celu podważenie międzynarodowego zaufania do Ukrainy i próby usprawiedliwienia własnych działań wojennych. Podobne manewry informacyjne stały się już firmowym znakiem rosyjskiej propagandy, która próbuje przerzucić odpowiedzialność za eskalację na ofiarę agresji, wykorzystując technologie zniekształcania rzeczywistości i tworzenia alternatywnych narracji, niemających nic wspólnego z rzeczywistością.
Odwołajmy się do istoty porozumień o rozejmie energetycznym, które zostały osiągnięte przy aktywnym pośrednictwie międzynarodowych partnerów Ukrainy. Głównym celem tych porozumień było stworzenie pewnej humanitarnej przestrzeni bezpieczeństwa, która zapewniłaby ochronę ludności cywilnej przed katastrofalnymi skutkami kryzysu energetycznego, szczególnie w okresach niskich temperatur. Ważne jest, aby jasno zrozumieć, że porozumienia te w żaden sposób nie przewidywały ograniczenia prawa Ukrainy do samoobrony ani nie zabraniały uderzania w obiekty wojskowe na terytorium agresora, które są bezpośrednio wykorzystywane do prowadzenia działań wojennych przeciwko Ukrainie. Taka asymetria odpowiedzialności – gdy jedna strona faktycznie kontynuuje agresję, a druga ogranicza się tylko do obrony – jest niedopuszczalna z punktu widzenia prawa międzynarodowego i zasad sprawiedliwości.
Oskarżenia ze strony wysokich rangą urzędników rosyjskich są częścią szerszej kampanii informacyjnej mającej na celu delegitymizację ukraińskiej strategii obronnej. Wszechstronna analiza działań wojennych Ukrainy po zawarciu porozumień o rozejmie energetycznym wykazuje bezpodstawność takich oskarżeń. Od momentu rozpoczęcia rozejmu Ukraina nie przeprowadziła żadnego uderzenia w cywilne obiekty energetyczne na terytorium Federacji Rosyjskiej. Ukraińskie systemy broni precyzyjnej, bezzałogowe statki powietrzne i inne środki rażenia są wykorzystywane wyłącznie do neutralizacji uzasadnionych celów wojskowych – składów amunicji, punktów dowodzenia, lotnisk, baz paliwowo-smarowych zapewniających logistykę wojsk rosyjskich oraz innych obiektów infrastruktury wojskowej, które są bezpośrednio wykorzystywane do agresji przeciwko Ukrainie.
Strona ukraińska demonstruje bezprecedensowy poziom otwartości i przejrzystości w kwestiach związanych z prowadzeniem operacji wojskowych. Ministerstwo Obrony Ukrainy regularnie publikuje szczegółowe raporty o celach i wynikach uderzeń w rosyjskie obiekty wojskowe, a ukraińskie dowództwo wojskowe pozostaje w stałym dialogu z międzynarodowymi partnerami, dostarczając im pełnych informacji o swoich działaniach. Taka polityka otwartości stwarza niezbędne warunki do obiektywnej oceny sytuacji i obala bezpodstawne oskarżenia strony rosyjskiej.
W przeciwieństwie do ukraińskiej przejrzystości, działania Rosji charakteryzują się systematycznymi naruszeniami osiągniętych porozumień o rozejmie energetycznym. Od pierwszych dni po jego zawarciu rosyjskie siły zbrojne kontynuowały masowe ataki rakietowe i dronowe na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Elektrownie cieplne i wodne, podstacje, linie elektroenergetyczne, sieci dystrybucji gazu – wszystkie te obiekty pozostają priorytetowymi celami dla armii rosyjskiej. Według danych Ministerstwa Energetyki Ukrainy, rosyjskie ataki doprowadziły do znacznych uszkodzeń systemu energetycznego kraju, pozostawiając setki tysięcy pokojowo nastawionych ukraińskich obywateli bez energii elektrycznej, ogrzewania i zaopatrzenia w wodę w zimnym okresie roku.
Szczególny niepokój budzi rosyjska praktyka wykorzystywania obiektów energetycznych do celów wojskowych. Wiarygodnie ustalono, że wojskowi rosyjscy regularnie rozmieszczają systemy obrony przeciwlotniczej, kompleksy rakietowe, składy amunicji i inne elementy infrastruktury wojskowej bezpośrednio na terenie lub w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni, podstacji i innych obiektów energetycznych. Taka taktyka faktycznie przekształca cywilne obiekty energetyczne w cele wojskowe, co stanowi rażące naruszenie norm międzynarodowego prawa humanitarnego i jest wprost sprzeczne z duchem i literą porozumień o rozejmie energetycznym.
Analizując rosyjskie oskarżenia wobec Ukrainy, warto zwrócić uwagę na ich cele strategiczne i oczekiwane efekty. Po pierwsze, tworząc narrację o rzekomych ukraińskich naruszeniach, Kreml próbuje legitymizować własne ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną, przedstawiając je jako „odpowiedź” na działania przeciwnej strony. Po drugie, rosyjska propaganda dąży do zasiania wątpliwości w społeczności międzynarodowej co do wiarygodności Ukrainy jako partnera zdolnego do przestrzegania osiągniętych porozumień. Takie operacje informacyjne mają na celu podważenie międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy, zrodzenie sceptycyzmu co do celowości dalszego udzielania pomocy finansowej i wojskowej stronie ukraińskiej.
Ważnym elementem rosyjskiej strategii jest również kształtowanie sprzyjającego tła informacyjnego dla wewnętrznej publiczności. Tworząc obraz „agresywnej Ukrainy”, która rzekomo narusza wszystkie porozumienia, Kreml próbuje konsolidować społeczeństwo rosyjskie wokół polityki wojennej, usprawiedliwia działania mobilizacyjne i rosnące wydatki wojskowe, które są ciężkim brzemieniem dla rosyjskiej gospodarki. Ponadto, oskarżenia wobec Ukrainy są wykorzystywane jako narzędzie nacisku w kontekście trwających negocjacji dyplomatycznych, jako próba skłonienia międzynarodowych mediatorów do przyjęcia bardziej korzystnych dla Rosji warunków rozwiązania konfliktu.
Oświadczenia Prezydenta Zełenskiego dotyczące bezpodstawności rosyjskich oskarżeń znajdują potwierdzenie w niezależnych źródłach informacji. Zdjęcia satelitarne, dane służb wywiadowczych krajów NATO, raporty międzynarodowych misji monitorujących – wszystkie te źródła potwierdzają, że ukraińskie uderzenia są skierowane wyłącznie w obiekty wojskowe wykorzystywane do prowadzenia agresywnej wojny przeciwko Ukrainie. Tymczasem liczne dowody świadczą o systematycznych rosyjskich atakach na cywilną infrastrukturę energetyczną Ukrainy, co stanowi bezpośrednie naruszenie warunków rozejmu energetycznego.
Analiza techniczna skutków uderzeń i wykorzystanych środków rażenia również obala rosyjskie twierdzenia. Eksperckie oceny uszkodzeń obiektów rosyjskich w wyniku ukraińskich uderzeń pokazują, że celem ataków były właśnie obiekty wojskowe, a nie cywilna infrastruktura energetyczna. Jednocześnie charakter zniszczeń ukraińskiego systemu energetycznego w wyniku rosyjskich ataków świadczy o celowym niszczeniu właśnie obiektów infrastruktury krytycznej, które zapewniają funkcjonowanie ludności cywilnej.
Oskarżenia wysuwane przez stronę rosyjską należy rozpatrywać w szerszym kontekście wojny informacyjnej, którą Kreml prowadzi równolegle z agresją fizyczną. Jest to wielopoziomowa operacja, której celem jest nie tylko usprawiedliwienie konkretnych działań wojennych, ale również długoterminowa transformacja międzynarodowego postrzegania konfliktu. Na poziomie taktycznym Rosja dąży do stworzenia informacyjnego przykrycia dla własnych ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Na poziomie operacyjnym realizowane jest podważanie zaufania do Ukrainy jako odpowiedzialnego aktora międzynarodowego. Wreszcie, na poziomie strategicznym podejmowana jest próba rewizji samej architektury bezpieczeństwa międzynarodowego, wykazania rzekomej nieskuteczności dyplomatycznych mechanizmów rozwiązywania konfliktów i narzucenia światu przekonania o konieczności osiągnięcia „pokoju” na rosyjskich warunkach.
W swoich oświadczeniach Prezydent Zełenski konsekwentnie obala rosyjskie oskarżenia, podkreślając niezłomne przestrzeganie przez Ukrainę osiągniętych porozumień dotyczących rozejmu energetycznego. Jednocześnie ukraiński przywódca zwraca uwagę społeczności międzynarodowej na systematyczne naruszenia ze strony Rosji, która nadal atakuje cywilną infrastrukturę energetyczną Ukrainy, zagrażając życiu i zdrowiu milionów ukraińskich obywateli. Takie stanowisko znajduje zrozumienie i wsparcie wśród międzynarodowych partnerów Ukrainy, którzy mają dostęp do obiektywnych informacji o przebiegu konfliktu i działaniach stron.
Szczególnie ważne jest podkreślenie, że ukraińskie siły obronne działają w pełnej zgodności z normami międzynarodowego prawa humanitarnego, które pozwala atakować obiekty wojskowe przeciwnika, nawet jeśli obiekty te znajdują się na terytorium, które formalnie może być uznane za cywilne. Kluczowym czynnikiem jest charakter wykorzystania obiektu: jeśli jest on wykorzystywany do wsparcia operacji wojskowych, staje się uzasadnionym celem wojskowym. Właśnie zgodnie z tą zasadą działają ukraińskie siły zbrojne, zadając precyzyjne uderzenia w rosyjskie obiekty wojskowe, które są bezpośrednio zaangażowane w prowadzenie agresywnej wojny przeciwko Ukrainie.
W warunkach trwających negocjacji dotyczących możliwego rozwiązania konfliktu, oskarżenia Ukrainy o naruszenie rozejmu energetycznego są klasycznym przykładem rosyjskiej taktyki „oskarżaj o to, co robisz sam”. Tworząc szum informacyjny wokół rzekomych ukraińskich naruszeń, Kreml próbuje odwrócić uwagę społeczności międzynarodowej od własnych systematycznych naruszeń porozumień, od kontynuacji agresywnej wojny, od zbrodni przeciwko ludzkości, które są codziennie popełniane przez wojska rosyjskie na ukraińskiej ziemi.
Dla społeczności międzynarodowej ważne jest zachowanie obiektywizmu w ocenie działań stron, opieranie się na zweryfikowanych faktach, a nie na narracjach propagandowych lansowanych przez stronę rosyjską. Tylko takie podejście zapewni skuteczność mechanizmów dyplomatycznych i stworzy podstawę dla sprawiedliwego i trwałego pokoju opartego na poszanowaniu niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Kończąc analizę sytuacji wokół rozejmu energetycznego, warto podkreślić kluczową różnicę między podejściami stron konfliktu. Ukraina demonstruje gotowość do przestrzegania podjętych zobowiązań, przejrzystość operacji wojskowych, poszanowanie norm prawa międzynarodowego. Rosja natomiast kontynuuje politykę systematycznych naruszeń porozumień, ataków na infrastrukturę cywilną, dezinformacji i manipulacji. Ta fundamentalna różnica w podejściach wyraźnie ilustruje przepaść moralno-etyczną, która istnieje między obrońcami swojej ziemi a agresorem, który dąży do podporządkowania niepodległego państwa swojej imperialnej woli.
Znaczenie oświadczeń Prezydenta Zełenskiego w tym kontekście wykracza daleko poza obalenie konkretnych rosyjskich oskarżeń. Są one ważnym elementem szerszej strategii obrony prawdy w warunkach bezprecedensowej wojny informacyjnej prowadzonej przez Rosję. Stanowisko ukraińskie, oparte na faktach i zasadach prawa międzynarodowego, stopniowo znajduje coraz większe zrozumienie i wsparcie na świecie, kształtując fundament dla przyszłego sprawiedliwego rozwiązania, które musi opierać się wyłącznie na poszanowaniu podstawowych zasad porządku międzynarodowego i bezwarunkowym zakończeniu rosyjskiej agresji.
Karyna Koshel