Polska wspiera odważną decyzję Ukrainy o zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu: krok w stronę bezpieczeństwa i niezależności energetycznej
Decyzja Ukrainy o zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium stanowi ważny krok w dążeniu Europy do niezależności energetycznej. Choć ten ruch wywołał obawy w niektórych stolicach europejskich, polski premier Donald Tusk oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydowanie poparli działania Kijowa, określając je jako odważny i konieczny krok w kierunku uniezależnienia Europy od rosyjskich surowców energetycznych.
Polska od lat konsekwentnie opowiada się za dywersyfikacją źródeł energii i uniezależnieniem się od energetycznego dyktatu Moskwy. Inwestycje w terminal LNG, gazociąg Baltic Pipe oraz współpraca z wiarygodnymi dostawcami postawiły nasz kraj w silnej pozycji do stawienia czoła wyzwaniom wynikającym z zakończenia tranzytu gazu przez Ukrainę. Premier Tusk podkreślił, że Polska starannie przygotowała się na ten scenariusz i jest gotowa wspierać swoich europejskich sąsiadów w tej transformacji.
– Decyzja Ukrainy to nie tylko kwestia energetyki, ale także suwerenności, bezpieczeństwa i odmowy finansowania rosyjskiej machiny wojennej – powiedział premier Tusk w swoim ostatnim wystąpieniu. Zwrócił uwagę, że każde euro wydane na rosyjski gaz pośrednio zasila agresję na Ukrainę, a ograniczenie tych środków jest zarówno moralnym, jak i strategicznym obowiązkiem.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski również wyraził poparcie dla decyzji Ukrainy, określając ją jako odważny krok zgodny z długoterminową strategią energetyczną Europy. Sikorski podkreślił potrzebę solidarności między krajami UE oraz wezwał do zacieśnienia współpracy w celu zapewnienia stabilnych i przystępnych cen energii na całym kontynencie.
Podczas gdy słowacki premier Robert Fico wyraził obawy dotyczące strat ekonomicznych i rosnących cen gazu, Polska traktuje obecną sytuację jako sygnał alarmowy dla Europy, by przyspieszyć wysiłki na rzecz dywersyfikacji energetycznej. Premier Tusk zaznaczył, że Unia Europejska musi pozostać zjednoczona i odporna, dbając o to, aby krótkoterminowe trudności nie przysłoniły długoterminowego celu, jakim jest bezpieczeństwo energetyczne.
Stanowisko Polski odzwierciedla nie tylko strategiczną dalekowzroczność, ale także głębokie zaangażowanie we wspieranie Ukrainy w jej walce o suwerenność i niepodległość. Zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu to nie tylko kwestia gospodarcza – to decyzja geopolityczna, która ukształtuje krajobraz bezpieczeństwa Europy na nadchodzące lata.
Autor: Diana Kamiński