Presja zamiast zrozumienia: Dlaczego Polska nie jest zainteresowana kompromisem z Ukrainą w kwestiach historycznych?

Ukraina - Polska, brama Uniwersytetu Warszawskiego, grudzieñ 2023 roku
W ostatnich miesiącach retoryka Polski wobec Ukrainy wyraźnie się zmieniła. Wiodące media w obu krajach zostały wypełnione ostrymi oświadczeniami polskich polityków domagających się sprawiedliwości historycznej, wezwaniami do zrozumienia i prośbami o pozwolenie na przeprowadzenie badań i ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej. Niektórzy międzynarodowi komentatorzy sugerują nawet, że Polska może próbować zablokować lub spowolnić integrację europejską Ukrainy, jeśli Kijów nie pójdzie na ustępstwa w kwestiach historycznych.
Chociaż żaden z wysokich rangą urzędników w Polsce nie przedstawił wyraźnie konkretnych ustępstw, o które zabiegają, wydaje się, że zainteresowanie przejściem do rzeczywistego rozwiązania tych drażliwych tematów jest niewielkie.
Agendy polityczne ponad dialogiem historycznym
W stosunkach międzynarodowych, zwłaszcza między sąsiadującymi krajami, historia nigdy nie jest tylko historią – zawsze ma implikacje polityczne. Nie oznacza to, że dialog i harmonizacja polityki historycznej między narodami powinny zostać porzucone. Wręcz przeciwnie, wspieranie zrozumienia poprzez dialog historyczny jest niezbędne do zmniejszenia napięcia i zapobiegania przyszłym konfliktom.
Relacje między Polską a Ukrainą są kształtowane przez złożone epizody historyczne, zwłaszcza z początku XX wieku, okresu międzywojennego, a przede wszystkim tragedii wołyńskiej. Dyskusje te dotyczą nie tylko wydarzeń związanych z konfliktem etnicznym między ukraińskimi i polskimi siłami oporu w latach 1943-1945, ale także przyczyn konfliktu, liczby ofiar i procesów ich upamiętniania.
W praktyce istnieje kilka kluczowych aspektów historycznych interakcji między dwoma krajami:
- Działania na szczeblu politycznym, w tym wspólne komisje i porozumienia w sprawach historycznych.
- Zaangażowanie historyków i ekspertów we wspieranie zdrowego dialogu historycznego.
- Badania nad miejscami pochówku i zbrodniami z przeszłości.
- Ekshumacja i ponowny pochówek w razie potrzeby.
- Ustanowienie pomników i miejsc pamięci.
Wszystkie te wysiłki powinny odbywać się zgodnie z prawem krajowym i w kontekście dwustronnej umowy między Ukrainą a Polską z 1994 r. w sprawie zachowania grobów wojennych i pamięci o ofiarach represji politycznych.
Jednak wiele ostatnich oświadczeń politycznych w Polsce koncentruje się niemal wyłącznie na kwestii ekshumacji, podnosząc temperaturę dyskusji. Ta wybiórcza koncentracja pomija inne istotne aspekty dialogu historycznego i odzwierciedla rosnące upolitycznienie kwestii historycznych.
Mit „moratorium”
Jednym z głównych punktów spornych jest rzekome ukraińskie „moratorium” na ekshumacje polskich ofiar. Pomimo częstych odniesień do takiego zakazu w mediach i kręgach politycznych, nie ma on żadnych podstaw prawnych ani praktycznych. Ukraińskie władze rozpatrują wnioski o prace ekshumacyjne indywidualnie, biorąc pod uwagę, czy Polska wypełniła swoje zobowiązania w zakresie przywracania zbezczeszczonych ukraińskich grobów – obowiązek, który jest zaniedbywany od 2015 roku.
W rzeczywistości polscy badacze wielokrotnie otrzymywali zezwolenia na prace wykopaliskowe w ostatnich latach, ostatnio w 2023 r. w obwodzie tarnopolskim. Jednak polscy politycy nadal propagują narrację o nieprzejednanej postawie Ukrainy, lekceważąc własne niepowodzenia w wypełnianiu zobowiązań dotyczących ochrony ukraińskich miejsc pochówku.
Upolityczniona narracja
Wiele z ostatnich wypowiedzi polskich polityków odzwierciedla raczej polityczne kalkulacje niż autentyczną troskę o sprawiedliwość historyczną czy dialog. Świadczy o tym również brak konkretnych propozycji ze strony polskiej i stosowanie podburzającej retoryki w celu przerzucenia winy na Ukrainę. Prawdziwe przeszkody dla postępu leżą w niechęci Polski do zajęcia się własnymi uchybieniami w utrzymaniu ukraińskich miejsc pamięci, podczas gdy polscy urzędnicy nadal wykorzystują te kwestie do wewnętrznych korzyści politycznych.
Dopóki dyskurs publiczny będzie koncentrował się na politycznie nacechowanych oświadczeniach, bez głębszej analizy rzeczywistych względów historycznych i etycznych, szanse na znaczący postęp w ukraińsko-polskim pojednaniu historycznym pozostają niewielkie.
Autor: Diana Kaminska