Putin oskarżył Zełenskiego o wspieranie neonazistów ze względu na jego żydowskie pochodzenie

13 czerwca prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się na Kremlu z korespondentami wojennymi relacjonującymi przebieg wojny Rosji z Ukrainą. Podczas spotkania rosyjski przywódca wygłosił szereg obraźliwych wypowiedzi pod adresem wojskowego i politycznego kierownictwa Ukrainy, odrębnie wspominając o żydowskim pochodzeniu Wołodymyra Zełenskiego.

Przypomnijmy, że w maju Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedłożył Radzie Najwyższej projekt ustawy „O rdzennej ludności Ukrainy”, która określa prawa rdzennej ludności Ukrainy oraz warunki ich realizacji, w celu sprzyjania konsolidacji i rozwój narodu ukraińskiego. Dokument przewiduje w szczególności nadanie Tatarom krymskim statusu ludności tubylczej.

Prezydent Rosji Władimir Putin porównał przedstawiony przez prezydenta Ukrainy do Rady Najwyższej projekt ustawy o ludności tubylczej z „teorią i praktyką nazistowskich Niemiec” i wyraził zaniepokojenie sytuacją osób „mieszanki krwi”, przypominając jednocześnie o żydowskim pochodzeniu Zełenskiego.

„Podział na rdzenne, drugorzędne, pierwszorzędne kategorie ludzi już dokładnie przypomina teorię i praktykę nazistowskich Niemiec. A co z ludźmi mieszanej krwi? Sam Zełenski jest Żydem ze względu na narodowość, nie wiem , może ma tam mieszaną krew.Co zrobić z tymi ludźmi?..Czy będą teraz mierzyć im czaszki i inne części ciała?” – powiedział właściciel Kremla.

Słowa Putina o „Żydzie” na czele „ukraińskich neonazistów” – duchowych spadkobierców morderców Żydów w dobie Holokaustu – natychmiast podchwyciła rosyjska prasa.

„Jeśli chodzi o wszystkie narody nierdzenne, to (nowy ukraiński projekt ustawy – red.) jest zły dla wszystkich, ale dla narodu rosyjskiego ma to szczególne znaczenie” – stwierdził.

Obawa Putina nie jest bynajmniej zaskakująca. Już samo jego podekscytowanie tą sytuacją sugeruje, że Prezydent Federacji Rosyjskiej rozumie, że Rosjanie nie są rdzenną ludnością Ukrainy. Oznacza to, że nie mają prawa dominować nad terytorium tego suwerennego państwa europejskiego. Propaganda Kremla nie wie, czego się chwycić, czego się trzymać. Propagandyści i sam Putin, ich mistrz, prowadzą się w ślepy zaułek i wzruszają ramionami, gdy zdają sobie sprawę, że jeśli połączyć ich tezy, są one absurdalne.

Gniew Rosji na Żydów ma także duże podstawy. Dziesiątki tysięcy Rosjan pochodzenia żydowskiego uciekło z kraju. Wielu biznesmenów, naukowców i osobistości kultury o żydowskich korzeniach otwarcie potępiało wojnę przeciwko Ukrainie. Międzynarodowe organizacje żydowskie stanęły po stronie Kijowa.

5 września prezydent Rosji Władimir Putin nazwał obrzydliwym to, że ukraiński przywódca Władimir Zełenski, który jest etnicznym Żydem, ukrywa gloryfikację nazizmu w kraju.

„Zachodni kuratorzy na czele współczesnej Ukrainy stawiają osobę – etnicznego Żyda, o żydowskich korzeniach, żydowskiego pochodzenia. I w ten sposób, moim zdaniem, w pewnym sensie tuszują taką antyludzką istotę, która leży u podstaw , w sercu współczesnego państwa ukraińskiego” – powiedział Prezydent Federacji Rosyjskiej dziennikarzowi Ogólnorosyjskiego Państwowego Przedsiębiorstwa Telewizyjnego i Radiowego Pavelu Zarubinu. W finale Putin dodał, że „zwykli obywatele Izraela rozumieją to najlepiej ze wszystkich. Zobacz, co piszą w Internecie.”

Do kogo adresowane jest to oczywiste kłamstwo?
Rosjanie od dawna znajdują się w martwej przestrzeni informacyjnej. A kto poza Federacją Rosyjską w to uwierzy? O „nazizmie Zełenskiego” w Izraelu na pewno się nie mówi i nie pisze. Ale o wzroście antysemityzmu w Rosji – tak, piszą. I mówią.

Rzeczywiście, Putinowi trudno jest zrozumieć, że Władimir Zełenski wprost wygrał uczciwe wybory, pokonując w debacie urzędującego prezydenta kraju. Sam Putin, jako „uczciwy KGB”, nigdy w życiu nie brał udziału w debatach politycznych. Los przywódców opozycji w Rosji jest powszechnie znany.

Z kolei Konfederacja Żydowska Ukrainy postanowiła wejść w spór z rosyjskim dyktatorem i chronić przywódcę Ukrainy.

Po stronie Zełenskiego stanął były wicepremier Izraela Natan Szaranski, oświadczając, że Ukraińcy mogą być dumni z wyboru żydowskiego prezydenta, który jednoczy naród w trudnej walce z barbarzyńską agresją”. Naczelny rabin Ukrainy Mosze Reuwen Azman stwierdził z kolei, że on i cała społeczność żydowska Ukrainy są dumni z Zełenskiego i go wspierają. W oświadczeniu podpisanym przez Rabina Jakowa Dowa Bleicha oraz dyrektor Konfederacji Żydowskiej Ukrainy Innę Ioffe czytamy:

„Fakt, że na czele państwa stoi etniczny Żyd, daje społeczności żydowskiej Ukrainy dodatkowy powód do dumy. Ukraiński neonazizm to absolutny mit zrodzony z rosyjskiej propagandy. Ukraińskie społeczeństwo żydowskie nigdy we współczesnej historii nie rozwinęło się i nie rozkwitło tak, jak na niepodległej Ukrainie. Szczyt tej świetności nastąpił właśnie na początku 2022 roku. W czasie Holokaustu inicjatorami i wykonawcami „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” byli właśnie naziści. Jeśli chodzi o kolaborantów ukraińskich, to podczas drugiej wojny światowej kolaboranci byli we wszystkich krajach Europy. Jednocześnie w Związku Radzieckim większość współpracowników stanowili Rosjanie. Według niektórych raportów z Wehrmachtem współpracowało nawet 500 tysięcy Rosjan.”

Prezydent Ukrainy urodził się w rodzinie żydowskiej w Krzywym Rogu, a wielu jego bliskich poniosło śmierć w Holokauście. Pradziadek Zełenskiego i trzej bracia jego dziadka zginęli po wkroczeniu Niemców na terytorium Ukrainy. Dołączyli do Armii Czerwonej, by walczyć z hitlerowcami, a jego dziadek jako jedyny przeżył. W ubiegłym roku „The Jerusalem Post” uznał Zełenskiego za najbardziej wpływowego Żyda na świecie, podkreślając, że agresja Rosji na Ukrainę postawiała go w centrum uwagi na arenie międzynarodowej. Zełenski, obecnie 45-letni, został prezydentem Ukrainy w 2019 r. Stanowisko, jakie zajął po rosyjskim ataku na jego kraj, przyniosło mu międzynarodowe uznanie, a wielu zagranicznych komentatorów określiło go jako męża stanu i bohatera narodowego. On i jego żona Elena mają dwójkę dzieci – córkę Aleksandrę i syna Cyryla.

Żydowskie pochodzenie Zełenskiego stanowi problem dla Kremla i rosyjskiej propagandy, która przekonuje, że w Ukrainie panuje „reżim neonazistowski”.

Karyna Koshel