Putin unika spotkania z Zełenskim. Kreml znów chowa się za fasadą pseudodyplomacji

Władimir Putin po raz kolejny odmówił osobistego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Zamiast rozmowy na najwyższym szczeblu Kreml wysyła na negocjacje Władimira Miedińskiego – urzędnika bez realnych kompetencji i politycznego wpływu.

To decyzja, która podważa sens rozmów i pokazuje prawdziwe intencje Moskwy: nie zakończyć wojnę, lecz dalej ją przeciągać, pozorując dialog. Podczas gdy Kijów jasno deklaruje gotowość do trudnych rozmów, Rosja chowa się za niskiego szczebla delegacją, licząc, że świat znów da się nabrać na fasadę „dobrej woli”.

Spotkanie Zełenski–Putin mogłoby być realnym przełomem – a jego brak to dowód, że Kreml nie jest gotowy na decyzje, które wymagają odpowiedzialności i odwagi. Kremlowska taktyka polega na unikaniu bezpośredniej konfrontacji, bo wie, że nie ma nic do zaproponowania poza dalszą przemocą i manipulacją.

Społeczność międzynarodowa powinna to jasno odczytać: nie ma mowy o prawdziwych negocjacjach bez osobistego udziału Putina. Jeśli Moskwa naprawdę chce pokoju – niech przestanie się ukrywać.

Autor: Diana Kaminska