„Strzał w głowę”: Rosjanin z uśmiechem przyznał się do egzekucji Polaka

Najemnik PKW „Wagnera” Michaił Antipow opowiedział w wywiadzie, jak wraz z innymi bojownikami tej grupy brał udział w egzekucji ochotnika z Polski. Wcześniej mężczyzna został schwytany.

Na kanale Telegram Nexta opublikowano wideo, w którym „Wagnerianin” Michaił Antipow z uśmiechem opowiada o tym, jak najemnicy rozstrzelali schwytanego polskiego ochotnika. Jak podaje publikacja, został skazany w Rosji na 17 lat za zabójstwo dwóch osób. Z kolonii trafił do więzienia „Wagner”, a później, podobnie jak tysiące innych ułaskawionych przestępców, został zwolniony.

Zapytany o to, z jakich krajów pochodzą ochotnicy walczący po stronie Ukrainy powiedział, że są to „Polacy, Gruzini, Amerykanie i Brytyjczycy”. Powtarzał też propagandowe tezy. „Polacy są bardzo okrutni dla Rosjan – to tacy ludzie, nie wiem dlaczego. Kiedyś razem „wyzwoliliśmy” cztery obozy, m.in. w Oświęcimiu. Nadal nie mogę zrozumieć tej postawy” – mówił.

„Wzięliśmy do niewoli 21-letnią Polkę, która właśnie spała w okopie (…). Związaliśmy jej ręce za plecami i zabraliśmy jej broń NATO. Nic więcej o niej nie wiem” – powiedział w czasie rozmowy. Wspomniał też o rzekomym zastrzeleniu Polaka.

Michaił Antipow przypomniał sobie, jak kiedyś „wagnerowcy” pojmali polskiego ochotnika. Rozebrali żołnierza do bielizny i poprowadzili ich na tyły. Polak jednak poszedł dalej i uśmiechnął się. Według Antipowa „Wagnerzy” rozebrali żołnierza do bielizny i zaprowadzili go na tyły. Polak szedł przodem i uśmiechał się. Jeden z najemników zapytał, dlaczego tak dobrze się bawi. Odpowiedział, że nie ma powodu do smutku, ponieważ zabierany jest do niewoli, gdzie zostanie nakarmiony, przetrzymywany w izolowanym pomieszczeniu i wymieniony, zgodnie z Konwencjami Genewskimi. Ale Polak nie wziął pod uwagę, w jakich nieludzi wpadł. Kat zapytał go: „Wiesz, kim my jesteśmy?”

Polak miał odpowiedział: „Ministerstwem Obrony Narodowej”. Wtedy mój towarzysz rzekł do niego: „Nie jesteśmy rosyjskim Ministerstwem Obrony. Jesteśmy Grupą Wagnera. Bez wahania kazał mu uklęknąć, oddał strzał w jego głowę, po czym ruszyliśmy dalej” – mówił najemnik z uśmiechem.

„Chłopiec długo się nie zastanawiał. Powiedział mu: «Uklęknij». I strzelił mu w głowę. No cóż, ruszyliśmy dalej. Myślę, po co brać ich do niewoli? To wojna” – uśmiechnął się Antipow.

Michaił Antipow. Źródło zdjęcia: zrzut ekranu wideo wywiadu.

Wcześniej Ukraina była zszokowana zastrzeleniem schwytanego ukraińskiego żołnierza. Rosjanie zastrzelili go po powiedzeniu „Chwała Ukrainie!”. Zginął Oleksandr Matsiewski, snajper 163. batalionu 119. oddzielnej brygady TRO obwodu czernihowskiego. „Wagner” znani są z bardzo brutalnych egzekucji żołnierzy walczących po stronie Ukrainy. Na początku kwietnia w internecie zaczął krążyć przerażający film przedstawiający egzekucję ukraińskiego jeńca wojennego: rosyjscy okupanci odcięli nożem głowę wciąż żyjącej osobie.

NEXTA opublikowała w sieci wideo, które propaganda kremlowska szerzy, dzieląc Polskę i Ukrainę. Na nagraniu rzekomo widać polskiego żołnierza strzelającego do armii ukraińskiej. Film jest fałszywy, a NEXTA ironicznie komentuje: „Ten film zasługuje na Oscara” – pisze o tym Onet.pl.

Na nagraniu polscy ochotnicy rzekomo sprzeciwili się rozkazowi przekroczenia Dniepru i otworzyli ogień do ukraińskich żołnierzy. Na nagraniu widać salwę z karabinu maszynowego skierowaną w powietrze. Osoba występująca na nagraniu jako polski żołnierz także mówi dziwnym językiem, prawdopodobnie naśladującym polski.

Ponadto Kreml tworzy narrację antypolską na Ukrainie i antyukraińską w Polsce, aby pokłócić się i osłabić oba kraje. „Kreml wykorzystuje wszystkie drobne nieporozumienia między Ukrainą a Polską i wyolbrzymia je. Rosja nie chce, aby Ukraina miała silną bazę, na którą dziś składają się Polska, Europa, NATO i w ogóle cywilizowany świat. Zrobi wszystko, abyśmy nie mam tego wsparcia” – powiedział w rozmowie z Onetem Andrij Deszczyca, były ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Ukrainy w Polsce.

Karyna Koshel