Szczyt w Londynie dowodzi jedności Zachodu i determinacji Ukrainy

Szczyt nadzwyczajny w Londynie, który odbył się 2 marca, zgromadził przywódców ponad 10 państw europejskich, a także przedstawicieli UE i NATO, demonstrując jedność Europy we wspieraniu Ukrainy. Odbyło się to w kontekście napięć w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi po objęciu władzy przez administrację Donalda Trumpa.

Potężne wsparcie finansowe od Wielkiej Brytanii Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ogłosił przeznaczenie 1,6 miliarda funtów szterlingów (około 2 miliardów dolarów) dla Ukrainy na zakup rakiet do obrony przeciwlotniczej. Kwota ta uzupełnia wczorajsze ogłoszenie o kredycie w wysokości 2,2 miliarda funtów szterlingów.

„Pozwoli to Ukrainie kupić ponad 5000 rakiet przeciwlotniczych, które będą produkowane w Belfaście, tworząc miejsca pracy w naszym znakomitym sektorze obronnym” – podkreślił premier Wielkiej Brytanii. Zaznaczył również, że Europa stanęła przed historycznym wyzwaniem: „Osiągnięcie dobrego wyniku dla Ukrainy to nie tylko kwestia właściwego czy niewłaściwego rozwiązania; jest to sprawa żywotna dla bezpieczeństwa każdego narodu”.

Szeroki europejski konsensus Szczyt w Londynie zgromadził imponujący skład uczestników, wśród których znaleźli się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premierzy Włoch, Polski, Czech, Szwecji, Kanady, Norwegii, Danii, Holandii, przedstawiciele Turcji i Rumunii, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz przewodniczący Rady Europejskiej António Costa.

Premier Polski Donald Tusk nazwał szczyt „historycznym” i podkreślił: „Europa się obudziła. UE, Ukraina, Wielka Brytania, Norwegia, Turcja – wszyscy jednogłośnie deklarują wsparcie dla Ukrainy, znaczenie ścisłej współpracy transatlantyckiej i wzmocnienie wschodniej granicy UE”. Wezwał również Europę do przejęcia większej odpowiedzialności za finansowanie wojskowe i obronne.

Strategia długotrwałego bezpieczeństwa Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła ważne oświadczenie o konieczności zwiększenia inwestycji w obronę w dłuższym okresie. „Teraz niezwykle ważne jest zwiększenie inwestycji w obronę na dłuższy czas. To dla bezpieczeństwa UE. W środowisku geostrategicznym, w którym żyjemy, musimy przygotować się na najgorsze, a zatem wzmacniać obronę” – zauważyła.

Von der Leyen wskazała również na potrzebę przekształcenia Ukrainy w „stalowego jeżozwierza”, którego „potencjalni najeźdźcy nie byliby w stanie pochłonąć”.

Pokonywanie rozdźwięku transatlantyckiego Pomimo napięć w stosunkach z administracją Trumpa, europejscy liderzy podkreślają znaczenie zachowania jedności Zachodu. Premier Włoch Giorgia Meloni podczas spotkania z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem oświadczyła, że Włochy i Wielka Brytania mogą odegrać ważną rolę w „budowaniu mostów” między USA a Ukrainą.

„Wielka Brytania i Włochy są bardzo skoordynowane w dążeniu do celu, który chcemy osiągnąć – sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie” – podkreśliła Meloni, ostrzegając również, że rozbieżności na Zachodzie „osłabiają nas wszystkich”.

Donald Tusk również zdecydowanie odrzucił wszelkie przypuszczenia o trwałym rozłamie między Europą a Stanami Zjednoczonymi: „Na szczęście wszyscy, bez żadnych wyjątków i niezależnie od emocji, które możemy odczuwać, chcemy, aby nasze stosunki transatlantyckie między UE a USA były jak najsilniejsze”.

Spojrzenie w przyszłość Kanadyjski premier Justin Trudeau wyraził gotowość do rozważenia możliwości wysłania kanadyjskich sił pokojowych do Ukrainy po zawarciu porozumienia pokojowego z Federacją Rosyjską. „Kanada rozważyła sposoby, w jakie może najlepiej pomóc, i jak powiedziałem kilka dni temu, wszystko jest na stole” – zaznaczył.

Na szczycie omawiano gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, co jest ważnym krokiem w kierunku stworzenia silnego, długotrwałego porozumienia. Demonstruje to strategiczne myślenie Europejczyków, którzy dążą do zapewnienia nie tymczasowego zawieszenia broni, ale trwałego pokoju dla Ukrainy.

Podsumowanie Szczyt londyński wyraźnie pokazał, że wsparcie dla Ukrainy nie słabnie, a wręcz przeciwnie – staje się jeszcze bardziej skonsolidowane i zdecydowane. Europejscy przywódcy zdają sobie sprawę, że nie chodzi o kapitulację, ale o osiągnięcie sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy, która broni swojej integralności terytorialnej i suwerenności.

Pomimo skomplikowanych relacji z nową administracją USA, Europa demonstruje gotowość do przejęcia większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo kontynentu i wsparcie Ukrainy. Świadczy to o uznaniu, że stabilność w Ukrainie jest kwestią żywotną dla bezpieczeństwa całej Europy.

Karyna Koshel