Wojna Rosji wypowiedziana Ukrainie jest zagrożeniem dla całej Europy

I tutaj trzeba nazwać rzeczy po imieniu – wojna, a nie operacja specjalna, i dokładnie podkreślić wszystkie jej powody. Trwa trzeci miesiąc heroicznej konfrontacji narodu ukraińskiego z militarną agresją Federacji Rosyjskiej. Według niektórych szacunków potencjał liczebny rosyjskich sił i sprzętu wojskowego na niektórych obszarach jest 2-3 razy większy niż Ukrainy. Sądząc po tempie ofensywy, liczbie uderzeń rakietowych, zwiększeniu ilości sprzętu wzdłuż granicy, Rosja i jej najwyższe kierownictwo wojskowo-polityczne nie zatrzymają się. Europejscy i światowi partnerzy Ukrainy nie stoją z boku. Tym samym agresja Rosji na Ukrainę jest bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Nie jest to zaskakujące, ponieważ imperialne ambicje Rosji są na wysokim poziomie. Nawiasem mówiąc, Ursula von der Leyen zdołała odwiedzić Kijów po wyzwoleniu jego przedmieść.

Zagrożenie dla całej Europy

Dyplomaci i przedstawiciele Federacji Rosyjskiej wielokrotnie wypowiadali się publicznie na temat potencjalnego zagrożenia nuklearnego na dużą skalę, które dotknie zarówno Ukrainę, Europę, jak i sam kraj agresora. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że jeśli Szwecja i Finlandia wybiorą dla siebie kurs NATO, to Rosja będzie zmuszona interweniować w celu strategicznego „zagwarantowania sobie bezpieczeństwa”. Przypomnijmy, że jednym z niewypowiedzianych pretekstów do inwazji na Ukrainę było potencjalne członkostwo tego kraju w Sojuszu Północnoatlantyckim. Chociaż w tym samym czasie Ukraina nie otrzymała żadnych programów członkowskich ani nawet „zaproszeń” od NATO.

Europa znajduje się w strefie ryzyka. Estonia zaczęła odnotowywać na swoich granicach i w przestrzeni powietrznej ogromną liczbę dronów, których celem jest prowadzenie operacji rozpoznawczych na terenie kraju, który jest częścią Unii Europejskiej.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego europejscy koledzy-towarzysze broni nie raz w swoich wystąpieniach publicznych podkreślali: Ukraina broni teraz całej Europy, a swoją siłą, determinacją i wytrzymałością chroni nie tylko swoje terytorium integralności, ale także granic całej UE. Dlatego niezwykle ważne jest wspieranie jej finansowo, społecznie, humanitarnie oraz dostarczanie broni defensywnej i ofensywnej, aby wojna zakończyła się szybciej i przy jak najmniejszych stratach.

Nuklearny „czerwony przycisk”

Na co dzień dyskutowana jest możliwość użycia broni jądrowej. Tak więc w zeszłym tygodniu do prasy wyciekły informacje, że Federacja Rosyjska może uderzyć w Polskę jako jednego z głównych sojuszników Ukrainy. W jednym ze swoich wystąpień Dmitrij Miedwiediew powiedział, że broń jądrowa może być użyta tylko wtedy, gdy ktoś bezpośrednio zagraża Rosji. A 25 kwietnia okazało się, według Siergieja Ławrowa, że ​​plan ten jest stale rozważany w Rosji. Nikt nie skorzysta na wojnie nuklearnej, a Federacja Rosyjska powinna być świadoma tak niepotrzebnego i katastrofalnego kroku. Eksperci wojskowi są zgodni, że Federacja Rosyjska potrzebuje przynajmniej jakiegoś zwycięstwa przed 9 maja i dołoży wszelkich starań, aby je uzyskać.

Podkreślamy, że w ciągu ostatnich trzech dni liczba uderzeń rakietowych w całej Ukrainie znacznie wzrosła, w szczególności najeźdźcy chcą unieruchomić żelazną infrastrukturę, przez którą dostarczana jest broń i amunicja od europejskich partnerów, fabryki i obiekty strategiczne.

Autor: Diana Kamiński