„Gdyby nie polscy kibice, gdyby nie tata”. Ekspert nie ma wątpliwości, że Świątek może wygrać turniej
– Mam wrażenie, że Iga Świątek jest już ogromnie zmęczona sezonem – mówi Maciej Synówka. Mimo to Polka pokonała Jelenę Rybakinę 7:6, 6:2 w ćwierćfinale turnieju w Ostrawie. W półfinale Iga zagra z Marią Sakkari. Z Greczynką przegrała w tym roku ćwierćfinał Roland Garros. Zdaniem Synówki teraz Iga się zrewanżuje.
– Iga pokazywała dobry tenis, ale na pewno w dużej mierze to dzięki dobremu nastawieniu doszła Rybakinę ze stanu 4:5 i 5:6 i jak już doprowadziła do tie-breaka, to nie wypuściła szansy – mówi Synówka.
Trener, który prowadził m.in. Barborę Krejcikovą [mistrzyni Roland Garros] i Belindę Bencić [mistrzyni olimpijska] mówi, że widzi po Idze wielkie zmęczenie, ale też jeszcze większą motywację.
„Gdyby nie polscy kibice, gdyby nie tata”
– Widać po Idze ogromne zmęczenie całym sezonem. Myślę, że gdyby to nie był turniej w Ostrawie, gdyby tam nie było wielu polskich kibiców, gdyby nie było taty Igi, to jej motywacja byłaby o wiele niższa. Natomiast myślę, że te wszystkie czynniki powodują, że jest faworytką meczu z Sakkari – słyszymy od Synówki.
To nie jest teza sensacyjna. Przecież Iga zajmuje szóste miejsce w światowym rankingu WTA, a Maria Sakkari jest w nim 12. Ale w ostatnich tygodniach Greczynka robi furorę. Z Igą wygrała 6:4, 6:4 w ćwierćfinale Roland Garros, a do półfinału dotarła również w US Open. Z kolei w Ostrawie gładko pokonała Jelenę Ostapenko [29 WTA] – 6:4, 6:2 i Terezę Martincovą [7:5, 6:3].
„Wtedy zmęczenie nie ma dla Igi znaczenia”
Żeby pokonać Greczynkę, Świątek zapewne będzie musiała zagrać lepiej niż z Rybakiną [16 WTA], z którą przy 12 uderzeniach wygrywających miała aż 24 niewymuszone błędy.
– Tak, Sakkari wygrała z Igą ćwierćfinał Roland Garros, wolna nawierzchnia w Ostrawie pewnie jej odpowiada. Ale ona w tej Ostrawie jeszcze nie została dobrze sprawdzona – twierdzi Synówka.
– Mam wrażenie, że Iga jest megazmęczona i ma prawo być, ale Igę uskrzydla atmosfera wokół turnieju, to że na miejscu jest dużo Polaków – dodaje trener i komentator.
– Patrzę w drabinkę, widzę tam nazwiska Sakkari, Bencić, Kvitova, ale myślę, że Iga może wszystkie pokonać i wygrać ten turniej. Iga lubi grać, gdy jest duża publiczność, lubi wchodzić z ludźmi w interakcję, to ją nakręca, ona wtedy gra emocjami i wyobraźnią, nie tylko umiejętnościami. I wtedy zmęczenie nie ma dla niej znaczenia – podsumowuje Synówka.
Źródło: https://www.sport.pl