Iga Świątek pokazała klasę, mówiąc, co myśli o Arynie Sabalence. „Uderzyło mnie to”

Fot. Andrew Medichini / AP Photo

Iga Świątek (1. WTA) w wyjątkowy sposób wypowiedziała się o swojej największej rywalce tego sezonu Arynie Sabalence (2. WTA). – Posiadanie kogoś, kto gra tak dobrze jak Aryna, jest motywujące – przyznała. Porównała też Białorusinkę do… Ashleigh Barty.

Iga Świątek idzie jak burza podczas tegorocznego turnieju WTA 1000 w Rzymie. Polka zameldowała się już w czwartej rundzie rywalizacji, po tym jak w niedzielę pokonała Ukrainkę Łesię Curenko (68. WTA) 6:2, 6:0. W przeciwieństwie do liderki światowych list, w turnieju nie ma już Aryny Sabalenki (2. WTA), która zakończyła rywalizację już po pierwszym meczu i porażce z Sofią Kenin (134. WTA).

Iga Świątek pięknie o Sabalence. „To motywujące”. Klasa 21-latki

Iga Świątek w ostatnich dniach udzieliła wywiadu na łamach portalu tennis-infinity.com. A w nim Polka została zapytana m.in. o Arynę Sabalenkę. Raszynianka pokazała klasę. – Posiadanie kogoś tak dobrze grającego jak Aryna jest motywujące. Utrzymuje mnie w ciągłej gotowości i na palcach – przyznała i dodała: – W praktyce wyobrażam sobie, jak gra. 

Najlepsza tenisistka świata porównała Białorusinkę do… Ashleigh Barty. – Naprawdę uderzyło mnie to dwa lata temu. Kiedy grałam przeciwko Ashleigh Barty, miałem podobne odczucia, co grając przeciwko niej – wyjawiła.

Sabalenka to główna rywalka Igi Świątek na światowych kortach w 2023 roku. Ostatnie dwa finały, to starcia obu tenisistek. W Stuttgarcie lepsza była raszynianka, która wygrała 6:3, 6:4, a w Madrycie górą była Białorusinka. W stolicy Hiszpanii padł wynik 3:6, 6:3, 3:6.

Iga Świątek jedyna w swoim rodzaju. Została w grze w Madrycie. „Sezon jest długi”

Już wiadomo, że obie panie nie spotkają się w finale w Rzymie. Z turniejem pożegnała się już Aryna Sabalenka. Co więcej, Iga Świątek jest jedyną tenisistką z czołowej czwórki rankingu WTA, która jeszcze nie odpadła ze zmagań na mączce we Włoszech.

Polka po słabszym początku sezonu wróciła na dobre tory i jak sama przyznała, sezon jest bardzo długi i mogą zdarzać się słabsze momenty. – Sezon jest długi, więc nie zawsze oczekuję, że będę na dobrej drodze. Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w stresującym życiu i będą walki. Ale na początku roku było trochę trudniej niż zwykle i udało mi się nad tym popracować i przejść przez to – zakończyła.

Źródło: sport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com