Iga Świątek śrubuje rekordy. Właśnie pobiła Serenę Williams

Iga Świątek od lat udowadnia, że potrafi grać na kortach ziemnych jak nikt inny. Dzięki niedzielnej wygranej meczu z Bernardą Perą w Madrycie pobiła rekord, który dotychczas należał do Sereny WIlliams. Teraz to Polka ma największy procent wygranych spotkań na „mączce”.

Iga Świątek pokonała Amerykankę Bernardę Perę w dwóch setach 6:3, 6:2 i awansowała do czwartej rundy turnieju WTA w Madrycie. Polska tenisistka śrubuje swój rekord wygranych meczów na kortach ziemnych w ostatnich latach. Jednocześnie ma największy procent zwycięstw na „mączce”, przebijając osiągnięcia ikon i legend kobiecego tenisa poprzednich kilkunastu lat.

Iga Świątek bije rekordy i przebija legendy

Od czasu wielkoszlemowego French Open w 2020 r., który Iga Świątek zresztą wygrała, trudno znaleźć tenisistkę, która byłaby skuteczniejsza na kortach ziemnych. W ciągu trzech ostatnich lat Polka stoczyła 46 pojedynków na kortach ziemnych i wygrała 43 z nich. Triumfowała w sześciu na dziewięć turniejów (dwa razy w French Open, dwa razy w Rzymie i Stuttgarcie).

To nie jest jedyny wybitny bilans Świątek. Statystycy z grupy Opta wyliczyli, że raszynianka jest też najskuteczniejszą tenisistką w turniejach rangi WTA 1000. Po zwycięstwie nad Perą Polka może się pochwalić najwyższym procentem zwycięstw na takich turniejach, wynosi on 88,2 proc. To wynik lepszy od Sereny Williams (88 proc.). Świątek zostawiła daleko w tyle dwie Rosjanki, Marię Szarapową i Dinarę Safinę, a także Tunezyjkę Ons Jabeur. Z czołowej piątki w tym zestawieniu tylko Safina nie przekroczyła progu 80 proc. wygranych.

Do tej statystyki brano pod uwagę wyłącznie tenisistki, które rozegrały więcej niż dziesięć meczów na kortach ziemnych od 2009 r.

Iga Świątek może wykręcić jeszcze lepszy wynik w kolejnych meczach w Madrycie. W czwartej rundzie turnieju w stolicy Hiszpanii numer jeden światowego rankingu zmierzy się z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową, która zajmuje 17. miejsce w rankingu WTA. Pokonała ona Chinkę Qinwen Zheng w trzech setach 5:7, 6:4, 6:2. Polsko-rosyjski pojedynek zaplanowano na poniedziałkowy wieczór.

Źródło: sport.pl