Mundial 2022. Polacy z Francją grali odważniej, ale wracają do domu

Polska przegrała mecz z Francją na mundialu w Katarze 1:3. Gola dla naszych z rzutu karnego zdobył Robert Lewandowski.

Polska na mundialu w Katarze

Stało się tak, jak przepowiedział prezydent Francji. Emmanuel Macron typował wynik meczu Polska-Francja na 1:3. I taki wynik rzeczywiście padł w tym meczu. Szkoda, bo był to chyba najlepszy mecz polskiej drużyny na tym mundialu. Z pewnością lepszy niż mecz Polski z Meksykiem i spotkanie polskiej drużyny z Argentyną. Na tym mundialu wygraliśmy jedynie mecz z Arabią Saudyjską.

Polska-Francja: 1:3

W pierwszej połowie Polska drużyna momentami zachwycała grą – szczególnie na tle wcześniej rozegranego na Mundiali w Katarze meczu z Argentyną. Niestety, Francuzom udało się strzelić gola do szatni: stało się to w 44. minucie, po okresie dobrej gry biało-czerwonych.

Mbappe podał na pole karne, a tam skutecznym strzałem popisał się Giroud. W ten sposób został najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Francji. Było to 52. trafienie 36-letniego napastnika w barwach „Trójkolorowych”.

Druga połowa należała już właściwie do nich. Na osłodę rzut karny dla Polaków w doliczonym czasie strzelił Robert Lewandowski. Choć i w tym przypadku nie obyło się bez pecha – polski napastnik pierwszej szansy nie wykorzystał, podobnie jak w meczu z Meksykiem, ale sędzia nakazał powtórzenie rzutu karnego.

Wenezuelski sędzia Jesus Valenzuela, po interwencji VAR, podyktował rzut karny po tym, jak po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego jeden z Francuzów dotknął piłkę ręką. Do piłki podszedł Robert Lewandowski, który nie wykorzystał „jedenastki” w meczu z Meksykiem. Kapitan biało-czerwonych tym razem też miał kłopot – jego pierwszy strzał obronił Lloris, ale francuski golkiper za wcześnie wyszedł przed linię bramkową, więc sędzia zgodnie z przepisami zarządził powtórkę. Tym razem Lewandowski, choć uderzenie znów było lekkie, a wykonanie prawie na granicy przepisów, pokonał bramkarza rywali.

Lewandowski po meczu Polska-Francja

Daliśmy z siebie wszystko, walczyliśmy, stworzyliśmy kilka sytuacji stuprocentowych, szczególnie w pierwszej połowie, szkoda, że nic nie wpadło. Próbowaliśmy odpierać ataki Francuzów, nawet po bramce wychodziliśmy do przodu, próbowaliśmy grać, to było oczywiście za mało w tym meczu. Brakło paru elementów, szczególnie przy golach mogliśmy się lepiej zachować, ale najważniejsze, że próbowaliśmy, pod koniec strzeliliśmy bramkę, to też dodatkowy bodziec. Walczyliśmy do końca

– powiedział kapitan polskiej reprezentacji na antenie TVP Sport.

– Szczególnie szkoda pierwszego gola, gdzie był moment, że za bardzo się cofnęliśmy, chyba też byliśmy za bardzo statyczni blisko pola karnego i to rywale wykorzystali. Niepotrzebnie złamaliśmy linię spalonego, zamiast kryć do końca, zrobiły się za duże przestrzenie. Straciliśmy bramkę, ale to się zdarza, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytem, chociaż próbowaliśmy dalej. Może jakbyśmy strzelili gola, to też by było inaczej, ale w drugiej połowie też próbowaliśmy, walczyliśmy i nie starczyło sił, czasu i przede wszystkim umiejętności, żeby spróbować ugrać coś więcej – podkreślił napastnik.

Premier Morawiecki po meczu Polski z Francją

„Wszyscy widzieliśmy jak wspaniałą mamy drużynę! Jestem pewien, że to zaprocentuje w kolejnych turniejach. Bardzo dziękuję całej drużynie, Trenerowi i całemu sztabowi szkoleniowemu za wyjście z Grupy, za wspaniałą walkę i pozytywne emocje. Walczymy o awans na Euro!”.

Polska-Francja: wynik i składy

Bramki: 1:0 Olivier Giroud (44), 2:0 Kylian Mbappe (74), 3:0 Kylian Mbappe (90+1), 3:1 Robert Lewandowski (90+9-karny).

Żółta kartka – Francja: Aurelien Tchouameni. Polska: Bartosz Bereszyński, Matty Cash.

Sędzia: Jesus Valenzuela (Wenezuela). Widzów: 40 989.

Francja: Hugo Lloris – Jules Kounde (90+2. Axel Disasi), Raphael Varane, Dayot Upamecano, Theo Hernandez – Aurelien Tchouameni (66. Youssouf Fofana), Antoine Griezmann, Adrien Rabiot – Ousmane Dembele (76. Kingsley Coman), Olivier Giroud (76. Marcus Thuram), Kylian Mbappe.

Polska: Wojciech Szczęsny – Matty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior (87. Jan Bednarek), Bartosz Bereszyński – Jakub Kamiński (71. Nicola Zalewski), Grzegorz Krychowiak (71. Krystian Bielik), Piotr Zieliński, Sebastian Szymański (64. Arkadiusz Milik), Przemysław Frankowski (87. Kamil Grosicki) – Robert Lewandowski.  

Salon24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com