Nie do wiary! Potężny nokaut w walce Najman – Murański. Internet zapłonie
48 sekund. Tyle w klatce wytrzymał Marcin Najman, który w walce wieczoru na gali Clout MMA 4 został znokautowany przez Jacka Murańskiego.
Najpierw plastikowe butelki, później pięści, kopnięcia, ale też fruwający stolik i próba rzucenia kawałkiem kanapy. Tak było w trakcie środowego programu Clout MMA, podczas którego spotkali się walczący na sobotniej gali Marcin Najman i Jacek Murański.
Na ich walkę polskie freak fighty czekały od dawna. – Ja już tylko czekam na sobotę i na ten moment, kiedy zamknie się klatka i będę mógł go napier***ać – mówił w środę Najman, który dał się prowokować Murańskiemu także na piątkowym ważeniu, gdzie podczas face to face pojawiła się specjalna klatka, by nie doszło do rękoczynów.
Najman – Murański. „Ta walka nie wyjdzie poza pierwszą rundę”
To był tzw. dirty street boxing, w najtwardszych małych rękawicach do MMA, z łokciami, uderzeniami z główki, dozwolonymi młotkami, backfistami, stompami, soccer kickami i dobijaniem w parterze. – Ta walka nie wyjdzie poza pierwszą rundę – odgrażał się Najman.
No i nie wyszła, ale jak to zwykle bywa – na przechwałkach się skończyło. Choć trzeba odnotować, że to Najman pierwszy ruszył do ataku. – Ależ to są potężne bomby – zachwycali się komentatorzy. Murański te ciosy jednak przetrwał. W końcu sam trafił – co prawda nasadą dłoni, ale akurat w tej walce to nie było zabronione – i powalił Najmana.
Najman próbował później pokazywać, że Murański trafił go w oko. Ale wcześniej został wyliczony do dziesięciu. To był koniec. Po 48 sekundach, które przewalczył z Murańskim. Choć słowo „przewalczył” znowu tutaj nie pasuje. Dla Najmana była to piąta porażka z rzędu. Murański z kolei po tej walce ma serię trzech wygranych.
Clout MMA 4 – wyniki walk:
- Jacek „Muran” Murański pok. Marcina „Cesarza” Najmana przez TKO, I runda
- Patryk „Wielki Bu” Masiak pok. Dawida „Crazy’ego” Załęckiego przez TKO, I runda
- Michał „Zbuku” Buczek pok. Pawła „Majora SPZ” Majewskiego przez TKO, I runda
- Marta „Linkimaster” Linkiewicz pok. Lexy Chaplin jednogłośną decyzją sędziów
- Adrian Cios pok. Pawła „Prezesa” Jóźwiaka jednogłośną decyzją sędziów
- Daniel Omielańczuk pok. Kamila „King Konga” Mindę przez TKO (kontuzja), I runda
- Sebastian „Ztrolowany” Nowak pok. Piotra „Bestię” Piechowiaka przez TKO, III runda
- Przemysław „Sequento” Skulski pok. Piotra „Lizaka” Lizakowskiego niejednogłośną decyzją sędziów
- Wojciech „Rekordzista” Sobierajski pok. Rafała „Boro” Borkowskiego jednogłośną decyzją sędziów
Źródło: sport.pl