Polski talent wraca po kontuzji. Pierwsze międzynarodowe podium w sezonie

Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Polacy dali radę. Kacper Juroszek zajął drugie miejsce w konkursie FIS Cup rozgrywanym na skoczni w Szczyrku. Chwilę wcześniej z takiego samego sukcesu wśród pań cieszyła się Nicole Konderla. Juroszek przegrał jedynie z Niemcem Martinem Hamannem.

Kacper Juroszek stracił sporą część sezonu z powodu kontuzji pleców. Na początku listopada brał udział w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Wiśle. W grudniu już nie startował. Wrócił dopiero w styczniu w Pucharze Kontynentalnym. Tam nie notował jednak spektakularnych wyników. Na pierwszy w tym sezonie sukces 21-latka trzeba było poczekać do zawodów rangi FIS Cup w Szczyrku. Polak stanął w nim na drugim stopniu podium.

Kacper Juroszek na podium zawodów FIS Cup w Szczyrku. Powtórzył wyczyn Konderli

Juroszek na drugim miejscu plasował się już po pierwszej serii, w której skoczył 103 metry. Tylko o metr dalej skoczył Niemiec Martin Hamann. Mimo niewielkiej różnicy w odległości strata punktowa była już dość znacząca. Wynosiła bowiem 9,3 punktu. Niestety w drugiej serii Juroszek nie nawiązał walki o zwycięstwo. Skoczył nieco krócej – 99,5 m, podczas gdy jego rywal poprawił się o 1,5 metra. Hamann zwyciężył z miażdżącą różnicą 22,4 punktu. Podobna sytuacja miała miejsce w konkursie kobiet, gdzie ze sporą przewagą wygrała Niemka Juliane Seyfarth przed Polką Nicole Konderlą.

Zacięta walka toczyła się za to o najniższy stopień podium. Po pierwszym skoku był na nim Austriak Timon-Pascal Kahofer, ale swojego rodaka Hannesa Landerera wyprzedzał raptem o 0,2 punktu. W kolejnej próbie Kahofer wypadł słabiej i spadł na 6. miejsce. Oprócz trzeciego Landerera wyprzedzili go również Maximilian Ortner i Felix Hofmann.

Niestety tak wysokiego poziomu nie zaprezentowali pozostali polscy skoczkowie. Trzech z nich znalazło się pod koniec drugiej dziesiątki. 17. był Marcin Wróbel, tuż za nim uplasował się Kacper Tomasiak, a 20. miejsce zajął Adam Niżnik. Punkty FIS Cup zdobyli także 21. Jarosław Krzak, 24. Wiktor Szozda, 25. Mateusz Gruszka i 28. Tymoteusz Amilkiewicz. W przeciwieństwie do zawodów kobiet obsada była dość duża. Ważne skoki oddało aż 65 zawodników.

W niedzielę na skoczni Skalite odbędzie się jeszcze jeden konkurs mężczyzn w ramach cyklu FIS Cup. Panowie wystartują o godz. 14.30. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna. Zmagania pań odbędą się od godz. 9.45.

Źródło: sport.pl

1 thought on “Polski talent wraca po kontuzji. Pierwsze międzynarodowe podium w sezonie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com