Walka, która może przejść do historii boksu. Saul Alvarez chce zostać niekwestionowanym mistrzem
„Walką o historię” nazywany jest pojedynek unifikacyjny w wadze super średniej Saula Alvareza (56-1-2, 38 KO) z Calebem Plantem (21-0, 12 KO) o cztery pasy największych federacji bokserskich. Pojedynek odbędzie się w sobotę w Las Vegas.
Saul „Canelo” Alvarez jest mistrzem świata WBA, WBC i WBO, zaś do Caleba Planta należy pas IBF. W sobotę obaj pięściarze zmierzą się na gali w Las Vegas. W opinii ekspertów faworytem walki jest Alvarez, uważany za jednego z najlepszych współczesnych pięściarzy bez podziału na kategorie. Za sobotni występ zarobi ponad 40 milionów dolarów, a jego rywal cztery razy mniej.
Alvarez może dołączyć do niewielkiego grona bokserów, którzy zunifikowali tytuły najpotężniejszych organizacji, a byli nimi: Ołeksandr Usyk, Bernard Hopkins, Jermain Taylor, Terence Crawford i Josh Taylor
– napisały media w Ameryce Północnej.
Chcę zostać szóstym w historii boksu niekwestionowanym mistrzem. To jedyna rzecz, o której myślę. Będziecie świadkiem czegoś, co zapamiętacie na długo
– stwierdził „Canelo” Alvarez.
Plant obraził matkę Alvareza
Meksykanin nie ukrywa, że ma też „osobistą motywację” do pokonania Planta. Podczas wrześniowej konferencji prasowej doszło do bijatyki między nimi. Alvarez przyznał, że Plant obraził jego matkę. Dlatego tuż przed potyczką nie było już spotkania twarzą w twarz. Sobotnia walka między nimi reklamowana jako jedno z najważniejszych wydarzeń bokserskich ostatnich lat.
Mówi się, że jestem słabszym zawodnikiem, ale mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, odpowiada mi taka rola, lubię też kiedy ludzie mnie dopingują”
– powiedział Plant, który w 2019 roku stracił niespełna dwuletnią, ciężko chorą córkę. Wcześniej w tragicznych okolicznościach zginęła jego matka.
Bokserska walka o niekwestionowane mistrzostwa świata wagi superśredniej Saul Alvarez – Caleb Plant w nocy z sobotę na niedzielę. Transmisja w TVP Sport od godziny 1.30.